Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

faktopedia.pl

Pokaż menu
Szukaj

Francuzi w 1940 roku bronili się

by cst
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Xmezda
0 0

Poza tym, Polacy zostali zaatakowani też przez ZSSR, a Niemcy atakując Francuzów byli już osłabieni po wojnie z nami, Belgami i Holendrami. Ale tak jak powiedział Tomek Rasta, Francja po prostu się poddała, bo bano się że Paryż spotka to samo co Warszawę.

Odpowiedz
avatar apache
2 2

@Xmezda: Francja dziwny naród miasto ważniejsze od kraju...

Odpowiedz
avatar Boruciak
1 1

Było. Nawet z tym samym obrazkiem...

Odpowiedz
avatar kubatrix
-1 1

Gdybyśmy mieli przewagę nad niemcami, to byśmy ich rozwalili w tydzień.

Odpowiedz
avatar tehawanka
-1 1

Rany tylu bzdur dawno nie czytałem.... bzdury na obrazku a w opisach jeszcze większe brednie. @Xmezda - Niemcy byli osłabieni po walkach z nami Belgami i Holendrami? Kto ci takich bzdur naopowiadał? Potencjał Niemców w 40 roku byl większy niż w 39 mieli pół roku na odbudowę stanów dywizji, a w walkach z Holendrami i Belgami to faktycznie byli osłabieni, bo walczyli tam min z Fracuzami i Brytyjczykami tak zwana bitwa o Flandrię. @Kuba Sudzik - Niemcy przez Belgię przeszli w I wojnie, w II przeszli przez Adreny odcinajac w Belgii najlepsze Francuskie i Brytyjskie oddziały. @Piotrek Szachowski - A jak to niby manipulowali? @Tomek Rasta - Skąd się takie bzdury biorą które opowiadasz? Spolegliwość francuskich dowódców wynikała z tego, że mieli w pamięci hetakombę ofiar pierwszej wojny, a gdzie my niby walczyli tak zawziecie do końca? Mówisz o tych oddziałach co szły w rozsypkę w 39 po jednym nalocie stukasów? @Piotr Król - Kilka tysięcy Francuzów zgineło w ataku na zagłębie Saary we wrześniu 39r, w 40 około 350tyś z nich wszystkich się śmiejesz? Nie musieli wojny wypowiadać niemcom w naszej obronie a jednak wypowiedzieli, a naszych bohaterskich obrońców w 39 zginelo coś około 60tyś, straty niemieckie w Polsce w 39 to ok17tyś poległych we Francji 1940 ok 45tyś, jak na 8 dni krótsza kampanię to nie wiem kto tu był tchórzem i zaiwaniał na wstecznym.

Odpowiedz
avatar tehawanka
0 0

Apropos obrazka, Skąd tys czlowieku wziął tę przewagę w sprzęcie? Niemcy wraz z Włochami ok 170 dyw, Francuzi, Brytyjczycy i cała reszta ok 140, Dział mieli więcej tyle, że większość w linii Maginota, podobnie więcej mieli czołgów szkoda tylko że 1/4 to FT17 pamiętające I wojnę, zaś Niemcy mieli praktycznie 2 razy więcej samolotów i o wiele lepsza taktykę użycia lotnictwa i czołgów, zaś co do uderzenia od tyłu to jak najbardziej zostali zaatakowani, Gros sił alianckich dał sie zwabić w kierunku Belgii tam spodziewając się niemieckiego uderzenia tym czasem Niemcy poprzez adreny wyszli na ich tyły.

Odpowiedz
avatar cst
0 0

@tehawanka: No to od początku. III Rzesza przez Ardeny weszła na tyły Aliantów, zmuszając ich do ucieczki do Dunkierki, a więc skoro ci wycofali się z Belgii, to wojska niemieckie ruszyły przez Belgię za nimi. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kampania_francuska_1940#mediaviewer/Plik:1939-1940-battle_of_france-plan-evolution.jpg Co do manipulacji - Francja i UK chciały, aby III Rzesza zaatakowała Polskę, nie zachód, żeby ci mieli dodatkowy czas na przygotowanie się. Hitler słusznie uważał, że za Polskę nie będą walczyć ani Francuzi, ani inni sojusznicy, a Polska za Francję już mogłaby, gdyby ta została zaatakowana. W skrócie: alianci robili wszystko, aby Polska przyjęła pierwsze uderzenie. Co do przewagi wg Ciebie aliantów. Włosi nie brali udziału w walce na równi z III Rzeszą, jedynie zaatakowali Niceę i kawałek alp, mimo tego mieli problemy z pokonaniem oddziałów chroniących granicy z Włochami. Zaatakowali, gdy było już po ptokach.

Odpowiedz
avatar tehawanka
0 0

@cst: Skoro Anglicy i Francuzi sie wycofywali to którędy mieli nacierać niemcy? Przez Pireneje? Tak ruszyli przez Belgię, ale dopiero po cofnięciu sie aliantów wcześniej tocząc calkiem ciężkie walki, a pomimo cofnięcia się francuzów i anglików opór tam niemcom stawiala Armia Belgijska, przynajmniej przez jakiś czas, choć jej kapitulacja zaskoczyła aliantów. Nie zmienia faktu, że atak niemiecki w 40 roku nie powtarzał niemieckiego planu Schliffena z1914. Co do manipulacji, gdyby było tak jak twierdzisz wystarczyło nie dawać Polsce gwarancji i nie wypowiadać im wojny Adolf i tak by nas skasował przed nimi. Gwarancje dla Polski były próba zmuszenia Niemców do walki na 2 fronty, tyle że alianci doskonale zdawali sobie sprawę że do dzialań mogą przystąpić po uplywie przynajmniej miesiaca od wybuchu wojny, (brytyjczycy armie mieli na wyspach i w koloniach, Francuzi tez sporą część wojsk mieli w koloniach trzebabylo ich dopiero przywieźć do Europy, najlepszym dowodem na to jest to, że dopiero w październiku zaczely lądować pierwsze oddziały brytyjskie. Zgodnie z umowami mieliśmy wytrzymać co najmniej 3 miesiące wytrzymaliśmy ile? Polska walczyć za Francje to se mogła tylko czym? Nie mieliśmy ani sił ani srodków aby w 39 wykonać jakąkolwiek wiekszą ofensywe na Niemcy zwlaszcza, że mieli oni umocnienia na granicy z nami, słynne umocnienia na wzgórzach Seelowe i tak zwany wał pomorski już wtedy istniały, choć oczywiście nie na taką skalę jak w 45, my niemieliśmy czym tego sforsować. Wymień ile i jakie wojska inzynieryjne posiadaliśmy bue sforsować choćby Odrę? Kolejna bzdura z tym, że Francuzi nie bedą walczyć za Polskę. To stara i juz naprawdę nudna propaganda sowiecka, ileż można powtarzać te brednie? Zresztą słynne napisy "niechcemy umieraćza Gdańsk" pisali francuzcy komuniści. Skoro by nie chcieli za nas walczyc to po cholerę wypowiadali Niemcom wojnę? Zresztą po klęsce Polski Adolf kilka razy proponował Francuzom pokój jakoś go nie przyjeli. No ale takie bzdury się powtarza jak się nie ma zielonego pojęcia o Francuskiej doktrynie wojennej. Fakt faktem, że Francuzi byli kompletnie do wojny nie przygotowani, silni jedynie na papierze. A już od wiosny 39 misje wojskowe francuzów szalaly po stanach i kupowaly uzbrojenie jak leci głównie samoloty. Główna francuzka doktryna polegala co prawda na obronie własnego terytorium w oparciu o linię Maginota, nie zmienia to faktu, ze istniały też plany ofensywne, ale nie był to niestety Blitzkrieg. Natarcie francuskie opierało się na systematycznym niszczeniu opunktów oporu poprzez ostrzał ciężkiej artylerii i powolne natarcie mas piechoty wspieranej czołgami. A tak zwany Westfall czyli granica francusko niemiecka była w 39 calkiem nieźle umocniona do tego trudna do sforsowania, biegła przez ciężki teren pełen wzgórz, lasów i rzek wystarczy sobie wziąść mapę. Mimo to francuzi we wrześniu bodajże 8 rozpoczeli ofensywę w tym rejonie wdzierając się na około 30km w głąb rzeszy, Co prawda po swojemu i powoli. Została ona przerwana z 2 powodów. Po pierwsze na sforsowanie niemieckich bunkrów i umocnień potrzebna była ciężka artyleria, której z kolei trzeba było przygotować stanowiska i dowieźć amunicję, a na to potrzeba niestety czasu. Francuzi obiecali nam rozpoczęcie ofensywy w 14 dni po wypowiedzenu wojny, a wypowiedzieli ją 3 września i rozpoczeli ofensywę przed upływem 14 dni, ale 3+14 wyjdzie ci coś co wyjaśni drugi powód zatrzymania ofensywy. Na jakiej zasadzie Włosi nie brali udziału w walce na równi z III Rzeszą? Co to w ogóle znaczy na równi? Widzialeś ty kiedy mapę Europy i pogranicze francusko wloskie? Widzialeś ty w jakim terenie atakowali Wlosi? To po pierwsze czy to że Włosi byli słabsi i zaatakowali później w jakikolwiek sposób powodowało, że na granicy włosko- francuskiej Francuzi nie musieli utrzymywć jakichklolwiek wojsk? Czy wiesz, że przed niemieckim atakiem Hiszpanie rozpoczeli manewry na granicy z Francją? Co też powodowało, że Francuzi musieli utrzymać tam wojska nie wiedząc ja

Odpowiedz
avatar cst
0 0

@tehawanka: Długo tu nie zaglądałem, ale odpiszę. Skoro Anglicy i Francuzi sie wycofywali to którędy mieli nacierać niemcy? Przez Pireneje? Tak ruszyli przez Belgię, ale dopiero po cofnięciu sie aliantów wcześniej tocząc calkiem ciężkie walki, a pomimo cofnięcia się francuzów i anglików opór tam niemcom stawiala Armia Belgijska, przynajmniej przez jakiś czas, choć jej kapitulacja zaskoczyła aliantów. Nie zmienia faktu, że atak niemiecki w 40 roku nie powtarzał niemieckiego planu Schliffena z1914. Tak jak pisałem, alianci się wycofali z Belgii, bo inaczej zostaliby odcięci w zmiażdżeni. Atak Niemiecki miał zmylić aliantów i to zrobił, ci uważali że Hitler zaatakuje, i zaatakował pewnymi siłami na Belgię, alianci nie czekając na dotarcie Niemców do granicy Francji ruszyli wgłąb Belgii, bo nie spodziewali się ataku na swoje tyły z Ardenów. ------------------------------------------------------------------------------- Adolf nie skasowałby nas przed aliantami zachodnimi. Wciąż miał nadzieję na sojusz z Polską, gdyby nie alianckie zachęty i gwarancje, Polacy pewnie dogadaliby się z Niemcami (bo nie mieliby sojuszników na zachodzie, a na wschodzie ZSRR - więc musieliby w końcu wybrać - Rzeszę lub ZSRR, albo możliwą wojnę z obydwoma państwami). Alianci również wiedzieli o pakcie Ribbentrop-Mołotow oraz o planach podziału Polski. Alianci nie dali żadnej informacji o tym Polsce, aby ta walczyła jak najdłużej dając czas zachodowi. Armia brytyjska niewiele by dała, raptem to było kilkanaście dywizji piechoty/pancernych/zmotoryzowanych w Europie. Już 12 września postanowiono nie pomagać Polsce w Abbeville(czyt. atakować Niemcy na dużą skalę), więc gadanie Twoje o przygotowaniach do ofensywy to brednie. Gdyby Polska nie miała zobowiązań co do Francji, to nie musiałaby wypowiadać wojny Rzeszy w imię sojuszu. Rzesza nie zaatakowałaby Francji pierwszej, gdyby ta była w sojuszu z Polską. Tak jak pisałem wcześniej, A.H. przewidział, że Francuzi nie będą walczyli za Polskę, a Polska za Francję już pewnie tak. -------------------------------------------------------------------------------- Co do Niemieckich umocnień - Polska pewnie mogłaby liczyć na sprzęt inżynieryjny z zachodu, jeśli zachodowi zależało na powodzeniu polskiej ofensywy. Inżynierów mieliśmy. Co do tego, że Francuzi chcieli walczyć z Niemcami. Zwykli obywatele chcieli, nawet różne sondaże to pokazują, jednak politycy postąpili inaczej. Wypowiedzieli wojnę Rzeszy, bo do tego ich zobowiązywał sojusz z Polską. Gdyby tego nie zrobili, spotkaliby się z oburzeniem Europy, uznani zostaliby za zdrajców, tchórzy i pewnie ich wiarygodność byłaby znacznie niższa. Francuzom nie proponował pokoju, tylko Wielkiej Brytanii. W czasie II WŚ, tak jak i dzisiaj, ten kto ma silniejsze lotnictwo wygrywa wojnę. Francuzi + Anglicy wtedy mieli znacznie liczniejsze lotnictwo, kontrolując strefę powietrzną Rzeszy i bombardując logistykę, fabryki itd. szybko pokonaliby Rzeszę, tej zabrakłoby uzbrojenia, paliwa etc. . I jeszcze raz przypominam o konferencji w Abbeville, gdzie postanowiono nie pomagać Polsce. -------------------------------------------------------------------------------- Co do Włochów, rozpoczęli oni wojnę z Francją, gdy ta już konała, mimo tego nie poradzili sobie z przebrnięciem przez Alpy i pokonaniem luźnych oddziałów strzegących granicy. To tak jakby KOP zatrzymał inwazję ZSRR. Na granicy z Hiszpanią mieli luźne oddziały, tak jak na granicy z Włochami. To oczywiste, że wysłali niemal wszystko tam gdzie toczyła się wojna, na północny wschód kraju.

Odpowiedz
avatar Bydle
0 0

Ekhem, mogę prosić o wyjaśnienia? „...nie zostali zaatakowani od tyłu...” Z której strony dany kraj ma tył? ;>>>

Odpowiedz
avatar smuga50
0 0

Co za bzdury? Francuzi pamiętali cały czas jeszcze I WŚ i woleli się poddać, niż przezywać powtórkę. Poczytajcie trochę o tym ilu poległo w tej wojnie i jakie były nastroje po niej, skąd wzięła się linia Maginota... Nic nie wiecie, powtarzacie tylko głupie żarty...

Odpowiedz
Udostępnij