Te dane tyczą się chyba T-34/76. Wersja z 85mm działem miała chyba lepsze właściwości penetracji, zwłaszcza że Tygrys miał z boku 80mm pancerza. Oczywiście wszystko zależało jeszcze od typy danego pocisku.
A mnie śmieszą takie gadki jak to tygrys był świetny a t-34 był kiepski... T-34 miał jeden duży plus !!! był o wiele szybszy niż ociężały tygrys i mógł sobie spokojnie podjechać na te 500 metrów a poza tym t-34 było tyle, że niemcy ze swoimi tygryskami mogli się schować... Na wojnie nie liczy się doskonałość a ilość !!
Cóż kolego T-34 był dobrą maszyną, ale nie można tego nie powiedzieć o Tygrysie. 100mm przedniego pancerza, mimo iż nie nachylonego pod ostrymi kątami, było w momencie wprowadzenia, aż nadto wystarczające. Świetne, osławione 88mm działo było w stanie zniszczyć większość czołgów aż do końca wojny. Te czynniki wraz z świetnie wyszkolonymi załogami, w które te maszyny zostały obsadzone czyniły je skuteczną bronią pancerną, i jeszcze lepszą propagandową. T-34 był szybszy od PzKpfw VI, ale wynikało to ze względu na klasyfikacje tych czołgów. Tygrys był czołgiem ciężkim, nie musiał polegać na szybkości ale na pancerzu i dziale. Jednak to co napisałeś o ilości jest stuprocentową prawdą. "Ilość ma jakość samą w sobie". Jednak Niemcy nie mogły pozwolić sobie na "pójcie w masę" ze względu na walkę z 3 różnymi mocarstwami na 3 rożnych frontach, dlatego ich inżynierowie, dowództwo jak i zrządzeniem losu megalomania Hitlera projektowali, bądź kazali projektować, maszyny dość drogie, ale dobre jakościowo. Biorąc pod uwagę, że byli w stanie powstrzymywać Aliantów przez ok. 2 lata, uważam że wyszło im to całkiem nieźle. Strasznie długa wyszła mi ta "rozprawka na temat czołgów". Miłej lektury! :)
@Funataro:
Nie ma to jak porównywać czołg średni przeznaczony na masową produkcję tak, żeby mógł w nim zasiąść chłop, do zaawansowanej technicznie maszyny jaką był Tygrys.
Tygrys był niepokonany w dobrych rękach.
Poza tym T-34 nie był w stanie zazwyczaj przebić niemieckiego czołgu lepszego od Panzerkampfwagen IV.
@Gazownik:
Myślę że z zaawansowaniem technicznym Tygrysa chodziło o dostęp do ludzi i surowców - a tego w III Rzeszy nie było zbyt dużo.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2013 o 17:36
@Funataro - szybszy o wiele to znaczy o ile? Bo najnowsze monografie podają przewagę t34 rzędu 5-10km/h w terenie, co do ilości to proporcje są jak 43:1 na korzyść t34... z tego nie wszystkie tygrysy walczyły z ACZ.
@Gazownik: T34 był dobra maszyną? Dobrą, ale do czego? Raczej taką sobie nawet sowieci przed 41 planowali jego poważne modernizacje, nie zdążyli jednak i tłukli to co mieli. Popatrz ile sztuk Tygrysów wyprodukowali Niemcy ok 2tyś) i do tego walczyły one prawie na wszystkich europejskich frontach, a sowieci ponad 80tys t34...
Te dane tyczą się chyba T-34/76. Wersja z 85mm działem miała chyba lepsze właściwości penetracji, zwłaszcza że Tygrys miał z boku 80mm pancerza. Oczywiście wszystko zależało jeszcze od typy danego pocisku.
OdpowiedzA mnie śmieszą takie gadki jak to tygrys był świetny a t-34 był kiepski... T-34 miał jeden duży plus !!! był o wiele szybszy niż ociężały tygrys i mógł sobie spokojnie podjechać na te 500 metrów a poza tym t-34 było tyle, że niemcy ze swoimi tygryskami mogli się schować... Na wojnie nie liczy się doskonałość a ilość !!
OdpowiedzCóż kolego T-34 był dobrą maszyną, ale nie można tego nie powiedzieć o Tygrysie. 100mm przedniego pancerza, mimo iż nie nachylonego pod ostrymi kątami, było w momencie wprowadzenia, aż nadto wystarczające. Świetne, osławione 88mm działo było w stanie zniszczyć większość czołgów aż do końca wojny. Te czynniki wraz z świetnie wyszkolonymi załogami, w które te maszyny zostały obsadzone czyniły je skuteczną bronią pancerną, i jeszcze lepszą propagandową. T-34 był szybszy od PzKpfw VI, ale wynikało to ze względu na klasyfikacje tych czołgów. Tygrys był czołgiem ciężkim, nie musiał polegać na szybkości ale na pancerzu i dziale. Jednak to co napisałeś o ilości jest stuprocentową prawdą. "Ilość ma jakość samą w sobie". Jednak Niemcy nie mogły pozwolić sobie na "pójcie w masę" ze względu na walkę z 3 różnymi mocarstwami na 3 rożnych frontach, dlatego ich inżynierowie, dowództwo jak i zrządzeniem losu megalomania Hitlera projektowali, bądź kazali projektować, maszyny dość drogie, ale dobre jakościowo. Biorąc pod uwagę, że byli w stanie powstrzymywać Aliantów przez ok. 2 lata, uważam że wyszło im to całkiem nieźle. Strasznie długa wyszła mi ta "rozprawka na temat czołgów". Miłej lektury! :)
Odpowiedz@Funataro: Nie ma to jak porównywać czołg średni przeznaczony na masową produkcję tak, żeby mógł w nim zasiąść chłop, do zaawansowanej technicznie maszyny jaką był Tygrys. Tygrys był niepokonany w dobrych rękach. Poza tym T-34 nie był w stanie zazwyczaj przebić niemieckiego czołgu lepszego od Panzerkampfwagen IV. @Gazownik: Myślę że z zaawansowaniem technicznym Tygrysa chodziło o dostęp do ludzi i surowców - a tego w III Rzeszy nie było zbyt dużo.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2013 o 17:36
@Malix Tak to też był, jeden z głównych, powodów który przeoczyłem.
Odpowiedz@Funataro - szybszy o wiele to znaczy o ile? Bo najnowsze monografie podają przewagę t34 rzędu 5-10km/h w terenie, co do ilości to proporcje są jak 43:1 na korzyść t34... z tego nie wszystkie tygrysy walczyły z ACZ.
Odpowiedz@Gazownik: T34 był dobra maszyną? Dobrą, ale do czego? Raczej taką sobie nawet sowieci przed 41 planowali jego poważne modernizacje, nie zdążyli jednak i tłukli to co mieli. Popatrz ile sztuk Tygrysów wyprodukowali Niemcy ok 2tyś) i do tego walczyły one prawie na wszystkich europejskich frontach, a sowieci ponad 80tys t34...
Odpowiedz