Enzymy... budowa... Największe znaczenie ma co innego, alkohol jest związkiem hydrofilnym - uwielbia wodę, dlatego kobiety które z natury mają więcej tkanki tłuszczowej niż mięśniowej, gorzej tolerują wyższe stężenia alkoholu. U mężczyzn on po prostu "bardziej w nich wsiąka".
Zgadza się i w sumie oba podane wyjaśnienia są prawidłowe:
http://www2.potsdam.edu/hansondj/HealthIssues/1055861926.html
Z tym, że czynnik 'tłuszczowy' jak przedpiśca zaznaczył ma istotniejszy wpływ.
1) stosunek tkanki tłuszczowej do reszty jest większy u kobiet a alkohol w tłuszcz nie wchodzi.
2) kobiety mają mniej w żołądku dehydrogenazy, która rozkłada alkohol.
Do kupy, po wypicu tej samej ilości alkoholu na masę ciała, kobiety mają go we krwi aż o 30%.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2013 o 3:15
:D:D są oczywiście wyjątki :P:P hehe
OdpowiedzEnzymy... budowa... Największe znaczenie ma co innego, alkohol jest związkiem hydrofilnym - uwielbia wodę, dlatego kobiety które z natury mają więcej tkanki tłuszczowej niż mięśniowej, gorzej tolerują wyższe stężenia alkoholu. U mężczyzn on po prostu "bardziej w nich wsiąka".
OdpowiedzZgadza się i w sumie oba podane wyjaśnienia są prawidłowe: http://www2.potsdam.edu/hansondj/HealthIssues/1055861926.html Z tym, że czynnik 'tłuszczowy' jak przedpiśca zaznaczył ma istotniejszy wpływ. 1) stosunek tkanki tłuszczowej do reszty jest większy u kobiet a alkohol w tłuszcz nie wchodzi. 2) kobiety mają mniej w żołądku dehydrogenazy, która rozkłada alkohol. Do kupy, po wypicu tej samej ilości alkoholu na masę ciała, kobiety mają go we krwi aż o 30%.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2013 o 3:15