Z podciągnięciami oczywisty farmazon szkoda że nikt nawet nie zastanowi się nad tym co wrzuca . Inna sprawa że bruce jest uważany za boga... a prawdą jest że było sporo lepszych w wielu dziedzinach tylko mniej nadających się do filmów.Bardzo szkoda że tych faktów nikt nie weryfikuje...
http://www.sportconnect.pl/Aktualnosci/Historyczni-giganci-treningu-silowego
Wystarczy porównać to do wyników tych osób żeby zobaczyć że jest to raczej nie wykonalne.
Po pierwsze panie wszechwiedzący - dlaczego uważasz Bruce'a za amatora w sprawach siłowych? W czym są lepsi ci pokazani przez ciebie w linku? A no tak, przecież to Amerykanie. Bruce był niski, a odsetek tłuszczu to on miał niemal zerowy. Obejrzyj sobie filmy na jego temat, człowiek poświęcał sporą część dnia na ćwiczenia (rzędu 5-6 godzin, a nie jak ci twoi amerykanie po 30 minut dziennie). Spójrz na jego budowę ciała - idealny trójkąt w linii pas - szyja. To ty się zastanów, Bruce nie był kulturystą i ćwiczył w przestarzały sposób. Dzisiaj podniecają się ludźmi którzy na diecie hormonalnej czy sterydach są w stanie go w jakiejś dziedzinie dogonić - spróbuj sobie ich wyobrazić bez tych środków. Wyglądali by jak ja czy ty.
Nawet Chuck Norris jako jedna z szanowanych postaci sztuk walki (tak jak i Bruce stworzył swoją własną) powiedział, że ćwiczenia z Lee nie mają sensu, gdyż jest on zbyt szybki.
Pewnie słyszałeś też historię jego walki z kolesiem, który bodajże trenował którąś ze sztuk walki (wystarczy poszukać w necie, w angielskiej wersji wiki jest chyba) skoro taki z ciebie znawca. Walka trwała 11 sekund, a Bruce zadał 15 ciosów i kopnięcie. Sędzia początkowo myślał, że zabił przeciwnika.
I teraz zadanko dla ciebie - spójrz na zdjęcia tych twoich stekowych pakerów z hamburgeryki i bruce'a. Jest różnica? Ćwiczenia 30 minut dziennie to nie to samo co trening jako styl życia. Przemyśl kolejny swój komentarz i wybadaj źródła, a jeśli o czymś nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj.
Z podciągnięciami oczywisty farmazon szkoda że nikt nawet nie zastanowi się nad tym co wrzuca . Inna sprawa że bruce jest uważany za boga... a prawdą jest że było sporo lepszych w wielu dziedzinach tylko mniej nadających się do filmów.Bardzo szkoda że tych faktów nikt nie weryfikuje... http://www.sportconnect.pl/Aktualnosci/Historyczni-giganci-treningu-silowego Wystarczy porównać to do wyników tych osób żeby zobaczyć że jest to raczej nie wykonalne.
OdpowiedzPo pierwsze panie wszechwiedzący - dlaczego uważasz Bruce'a za amatora w sprawach siłowych? W czym są lepsi ci pokazani przez ciebie w linku? A no tak, przecież to Amerykanie. Bruce był niski, a odsetek tłuszczu to on miał niemal zerowy. Obejrzyj sobie filmy na jego temat, człowiek poświęcał sporą część dnia na ćwiczenia (rzędu 5-6 godzin, a nie jak ci twoi amerykanie po 30 minut dziennie). Spójrz na jego budowę ciała - idealny trójkąt w linii pas - szyja. To ty się zastanów, Bruce nie był kulturystą i ćwiczył w przestarzały sposób. Dzisiaj podniecają się ludźmi którzy na diecie hormonalnej czy sterydach są w stanie go w jakiejś dziedzinie dogonić - spróbuj sobie ich wyobrazić bez tych środków. Wyglądali by jak ja czy ty. Nawet Chuck Norris jako jedna z szanowanych postaci sztuk walki (tak jak i Bruce stworzył swoją własną) powiedział, że ćwiczenia z Lee nie mają sensu, gdyż jest on zbyt szybki. Pewnie słyszałeś też historię jego walki z kolesiem, który bodajże trenował którąś ze sztuk walki (wystarczy poszukać w necie, w angielskiej wersji wiki jest chyba) skoro taki z ciebie znawca. Walka trwała 11 sekund, a Bruce zadał 15 ciosów i kopnięcie. Sędzia początkowo myślał, że zabił przeciwnika. I teraz zadanko dla ciebie - spójrz na zdjęcia tych twoich stekowych pakerów z hamburgeryki i bruce'a. Jest różnica? Ćwiczenia 30 minut dziennie to nie to samo co trening jako styl życia. Przemyśl kolejny swój komentarz i wybadaj źródła, a jeśli o czymś nie masz pojęcia to się nie wypowiadaj.
Odpowiedz