Nevi 18 listopada 2013 o 3:03 0 0 Rozwoju, rozwoju. W tym choćby dostępności żarówki i zasilania jej w zwykłym prowincjonalnym domku. Odpowiedz
wet88 18 listopada 2013 o 20:13 0 0 Nie chodzi o dostępność żarówek, ani rozwój. W Korei Północnej wyłączają światło w nocy. Odpowiedz
Nevi 18 listopada 2013 o 23:48 0 0 Owszem wyłączają, ale w miastach, bo mają co wyłączyć. I to nie tylko w nocy, tak jak u nas w PRL są przerwy w dostawach. Wszędzie indziej po prostu nie są nawet doprowadzone linie energetyczne (żarówki tu były przenośnią), stąd te ciemne rejony. Odpowiedz
Guebbyn 18 listopada 2013 o 12:59 1 1 Widać raczej różnicę w dostępności źródeł światła. Fakt, wynika ona z różnicy w rozwoju ale nie wyznacza jej. Odpowiedz
W rozwoju czy może raczej w gęstości zaludnienia?
OdpowiedzRozwoju, rozwoju. W tym choćby dostępności żarówki i zasilania jej w zwykłym prowincjonalnym domku.
OdpowiedzNie chodzi o dostępność żarówek, ani rozwój. W Korei Północnej wyłączają światło w nocy.
OdpowiedzOwszem wyłączają, ale w miastach, bo mają co wyłączyć. I to nie tylko w nocy, tak jak u nas w PRL są przerwy w dostawach. Wszędzie indziej po prostu nie są nawet doprowadzone linie energetyczne (żarówki tu były przenośnią), stąd te ciemne rejony.
OdpowiedzWidać raczej różnicę w dostępności źródeł światła. Fakt, wynika ona z różnicy w rozwoju ale nie wyznacza jej.
Odpowiedz