Niekoniecznie. W czasach, gdy był to wspólny punkt graniczy trzech wielkich państw to miał on znaczenie polityczne, co zresztą Niemcy sprytnie wykorzystali budując tam infrastrukturę turystyczną (wycieczki statkami, wieża Bismarcka)
Dziś to tylko historyczna ciekawostka na granicy Mysłowic i Sosnowca - utraciła jakiekolwiek znaczenie polityczne, a bez tego tworzenie infrastruktury turystycznej nie ma sensu. Żadnych interesujących obiektów tam nie ma (Wieżę Bismarcka rozebrano w 1933), a wycieczki łódkami po malutkiej rzece mało kogo będą interesować. Dobrze, że zarasta, bo las się przynajmniej korzystnie wpływa na i tak niezbyt czyste środowisko Śląska.
Gołym okiem widać, że cofamy się w rozwoju.
OdpowiedzNiekoniecznie. W czasach, gdy był to wspólny punkt graniczy trzech wielkich państw to miał on znaczenie polityczne, co zresztą Niemcy sprytnie wykorzystali budując tam infrastrukturę turystyczną (wycieczki statkami, wieża Bismarcka) Dziś to tylko historyczna ciekawostka na granicy Mysłowic i Sosnowca - utraciła jakiekolwiek znaczenie polityczne, a bez tego tworzenie infrastruktury turystycznej nie ma sensu. Żadnych interesujących obiektów tam nie ma (Wieżę Bismarcka rozebrano w 1933), a wycieczki łódkami po malutkiej rzece mało kogo będą interesować. Dobrze, że zarasta, bo las się przynajmniej korzystnie wpływa na i tak niezbyt czyste środowisko Śląska.
OdpowiedzA gdzie jednorożce?
Odpowiedz