Myślę, że za parędziesiąt (może sto) lat salut rzymski wróci do łask. Zacznie się to, gdy wymrze ostatnie pokolenie pamiętające wojnę - wydarzenia z podręczników do historii nigdy nie odrzucają tak, jak własne wspomnienia. W XIX-wiecznej Europie za takie "źródło odniesienia" służył np. bonapartyzm, ale w XX wieku nikt nie uważał go za cokolwiek odstręczającego.
Warto dodać, że rzymski salut nigdy rzymski nie był - źródła historyczne nie podają żadnego gestu, który go przypomina. Pierwsza znana wersja pochodzi z "Przysięgo Horacjuszy", a wśród faszystów został spopularyzowany przez niemy film Cabiria, bazujący na scenariuszu nacjonalistycznego poety.
Myślę, że za parędziesiąt (może sto) lat salut rzymski wróci do łask. Zacznie się to, gdy wymrze ostatnie pokolenie pamiętające wojnę - wydarzenia z podręczników do historii nigdy nie odrzucają tak, jak własne wspomnienia. W XIX-wiecznej Europie za takie "źródło odniesienia" służył np. bonapartyzm, ale w XX wieku nikt nie uważał go za cokolwiek odstręczającego.
OdpowiedzWarto dodać, że rzymski salut nigdy rzymski nie był - źródła historyczne nie podają żadnego gestu, który go przypomina. Pierwsza znana wersja pochodzi z "Przysięgo Horacjuszy", a wśród faszystów został spopularyzowany przez niemy film Cabiria, bazujący na scenariuszu nacjonalistycznego poety.
Odpowiedz