Wielkie brawa dla tego Pana za odwagę by o tym otwarcie mówić! Ludzie są coraz bardziej przyzwyczajani do tego że coś takiego jest możliwe, co tworzy podwaliny pod to aby w końcu została ujawniona prawda o naszych kontaktach z innymi cywilizacjami, ukrywana w tajemnicy już od kilkudziesięciu lat.
Co jakiś czas jakiś wysoko postawiony urzędnik bądź naukowiec z tajnych agencji rządowych ujawnia światu różne niebywałe rzeczy o UFO, podróżach w czasie, nieznanych technologiach, itp. Nawet jeśli to prawda, to ci co za tym stoją, mogą spać spokojnie, bo większość ludzi potraktuje takie wypowiedzi jako bajki wariata. Osobiście również jestem przekonany, że prawda o świecie, wszechświecie, jest przed nami ukrywana i zwykli ludzie znają wiedzą tylko jakiś mały ułamek tego, co się naprawdę dzieje.
Absurdalny jest fakt, że zdecydowana większość ludzi odrzuca możliwość egzystencji obcych cywilizacji, równocześnie głęboko wierząc w gusła i zabobony nauczane na religii.
obce cywilizacje i Bóg nie muszą stać w sprzeczności. Co my wiemy o wszechświecie? 2%? 5%? Max. Obce cywilizacje istnieją na pewno, spójrzmy na ogrom wszechświata. Być może Bóg również istnieje ale prawdopodobnie nie w takiej formie jak nas nauczają. Jest to coś czego nie umiemy zrozumieć tak jak ktoś np. 3000 lat temu nie zrozumiałby samochodów TV czy internetu. Wiemy jeszcze na prawdę bardzo mało o tym co nas otacza...
Istnienie obcych jest nawet bardziej niż pewne. Ale ten pan jest dla mnie słabo wiarygodny... Szukałem, więcej informacji o tym wywiadzie: autor uważa, że 2 rasy pochodzą Marsa i z Wenus... (to jest po prostu śmieszne). Po drugie ludzkość jest zbyt agresywna i obcy boją się naszej broni jądrowej, która narobiła wiele "złego" w kosmosie... Po pierwsze nawet najmniejsza gwiazda w jednej milisekundzie emituje więcej energii niż nasz cały arsenał do kwadratu. A po drugie broń atomowa, nie jest "najbardziej" destrukcyjna, w wiązkę lasera można wtłoczyć praktycznie nieskończoną ilość energii, a oprócz tego mam jeszcze antymaterie. Po trzecie autor nie przyznaje, że osobiście widział jakiegoś z obcych.
Wielkie brawa dla tego Pana za odwagę by o tym otwarcie mówić! Ludzie są coraz bardziej przyzwyczajani do tego że coś takiego jest możliwe, co tworzy podwaliny pod to aby w końcu została ujawniona prawda o naszych kontaktach z innymi cywilizacjami, ukrywana w tajemnicy już od kilkudziesięciu lat.
OdpowiedzCo jakiś czas jakiś wysoko postawiony urzędnik bądź naukowiec z tajnych agencji rządowych ujawnia światu różne niebywałe rzeczy o UFO, podróżach w czasie, nieznanych technologiach, itp. Nawet jeśli to prawda, to ci co za tym stoją, mogą spać spokojnie, bo większość ludzi potraktuje takie wypowiedzi jako bajki wariata. Osobiście również jestem przekonany, że prawda o świecie, wszechświecie, jest przed nami ukrywana i zwykli ludzie znają wiedzą tylko jakiś mały ułamek tego, co się naprawdę dzieje.
OdpowiedzAbsurdalny jest fakt, że zdecydowana większość ludzi odrzuca możliwość egzystencji obcych cywilizacji, równocześnie głęboko wierząc w gusła i zabobony nauczane na religii.
Odpowiedzobce cywilizacje i Bóg nie muszą stać w sprzeczności. Co my wiemy o wszechświecie? 2%? 5%? Max. Obce cywilizacje istnieją na pewno, spójrzmy na ogrom wszechświata. Być może Bóg również istnieje ale prawdopodobnie nie w takiej formie jak nas nauczają. Jest to coś czego nie umiemy zrozumieć tak jak ktoś np. 3000 lat temu nie zrozumiałby samochodów TV czy internetu. Wiemy jeszcze na prawdę bardzo mało o tym co nas otacza...
OdpowiedzIstnienie obcych jest nawet bardziej niż pewne. Ale ten pan jest dla mnie słabo wiarygodny... Szukałem, więcej informacji o tym wywiadzie: autor uważa, że 2 rasy pochodzą Marsa i z Wenus... (to jest po prostu śmieszne). Po drugie ludzkość jest zbyt agresywna i obcy boją się naszej broni jądrowej, która narobiła wiele "złego" w kosmosie... Po pierwsze nawet najmniejsza gwiazda w jednej milisekundzie emituje więcej energii niż nasz cały arsenał do kwadratu. A po drugie broń atomowa, nie jest "najbardziej" destrukcyjna, w wiązkę lasera można wtłoczyć praktycznie nieskończoną ilość energii, a oprócz tego mam jeszcze antymaterie. Po trzecie autor nie przyznaje, że osobiście widział jakiegoś z obcych.
Odpowiedz