Otóż to, Andrzej Jaroszewicz swego czasu popierdzielał Stratosem, bodaj 3 egzemaplarze miał i z jednego wzięto silnik do Stratopoloneza, ponoc samochód był szybki ale tragiczny w prowadzeniu, bo środek ciężkosci był praktycznie z tyłu.
@TheFryt: Właśnie. Raz zrobił 3 bączki, potem skasował auto. Wszystko dlatego że auto miało z tyłu silnik, co dawało cięższą dupę i niedociążony przód. W aucie był 1 marny spoiler.
Otóż to, Andrzej Jaroszewicz swego czasu popierdzielał Stratosem, bodaj 3 egzemaplarze miał i z jednego wzięto silnik do Stratopoloneza, ponoc samochód był szybki ale tragiczny w prowadzeniu, bo środek ciężkosci był praktycznie z tyłu.
Odpowiedz@TheFryt: Właśnie. Raz zrobił 3 bączki, potem skasował auto. Wszystko dlatego że auto miało z tyłu silnik, co dawało cięższą dupę i niedociążony przód. W aucie był 1 marny spoiler.
Odpowiedz