Byłem w wojsku w łączności. Te sekwencje po 5 cyfr które podaje Wiki, jako przykładowy ,,meldunek,, radiostacji numerycznych to po prostu cyfrowy telegram. Zestaw 5 cyfr to jedna litera - bez książki kodów nie jest się w stanie tego odczytać. Wywołanie, tzn. wyrazy po angielsku lub w innym języku, wypowiadane na początku to nic innego ,, adres odbiorcy'' - jego radiowe inicjały i czas na naszykowanie odpowiedniej książki kodów. To tyle ,,wielkiej tajemnicy,,. Za mojej kadencji w wojsku nadawano to alfabetem Morse'a, w emisji 2 wstęgowej, nie do odebrania na zwykłym radiu - ale to się wiązało z wielką radiostacją i problemami. Teraz to widzę sobie uproszczono.
@Spoon8: a kto ci powiedział, że ktoś to odbiera "zwykłym radiem"? :P
To czy takie radyjko jest legalne to inna sprawa.
A fakt też lichy. Co w tym tajemniczego? Jaka zagadka? Po prostu kodowana komunikacja radiowa.
Co za durne stwierdzenie "nikt nie wie, gdzie jest ich źródło". Ci, którzy wykorzystują te stacje numeryczne ( wojsko) dobrze wiedzą, gdzie jest. Artykulik napisany w formie sensacji pn. mamy na Ziemi niezidentyfikowane obiekty posługujące się ziemskimi językami, ale NIKT nie wie, do czego to służy. Wojska wszystkich znaczących się państw mają swoje tajemnice, których nie ogłaszają światu.
Byłem w wojsku w łączności. Te sekwencje po 5 cyfr które podaje Wiki, jako przykładowy ,,meldunek,, radiostacji numerycznych to po prostu cyfrowy telegram. Zestaw 5 cyfr to jedna litera - bez książki kodów nie jest się w stanie tego odczytać. Wywołanie, tzn. wyrazy po angielsku lub w innym języku, wypowiadane na początku to nic innego ,, adres odbiorcy'' - jego radiowe inicjały i czas na naszykowanie odpowiedniej książki kodów. To tyle ,,wielkiej tajemnicy,,. Za mojej kadencji w wojsku nadawano to alfabetem Morse'a, w emisji 2 wstęgowej, nie do odebrania na zwykłym radiu - ale to się wiązało z wielką radiostacją i problemami. Teraz to widzę sobie uproszczono.
Odpowiedz@Spoon8: a kto ci powiedział, że ktoś to odbiera "zwykłym radiem"? :P To czy takie radyjko jest legalne to inna sprawa. A fakt też lichy. Co w tym tajemniczego? Jaka zagadka? Po prostu kodowana komunikacja radiowa.
OdpowiedzCo za durne stwierdzenie "nikt nie wie, gdzie jest ich źródło". Ci, którzy wykorzystują te stacje numeryczne ( wojsko) dobrze wiedzą, gdzie jest. Artykulik napisany w formie sensacji pn. mamy na Ziemi niezidentyfikowane obiekty posługujące się ziemskimi językami, ale NIKT nie wie, do czego to służy. Wojska wszystkich znaczących się państw mają swoje tajemnice, których nie ogłaszają światu.
Odpowiedz