Ja wiem, że "feminazizm" to teraz modny temat i że wszyscy lubimy poniżać te panie, ale gdyby komentujący raczyli się zaznajomić ze źródłami (zwłaszcza tym drugim), to mogliby się dowiedzieć dlaczego mają one takie stanowisko.
W wielkim skrócie niejaka pani Maya Dusenbury ("wysoko funkcjonująca feministka") twierdzi na swoim blogu, że narkotyki takie jak Rohypnol, Xanax i GHB (wszystkie trzy służące jako pigułki gwałtu) nie są tak popularne, jak by się mogło wydawać i gwałciciele używają innych związków chemicznych, a opisany lakier wykrywa tylko te trzy. Do tego media przedstawiają ten lakier jako remedium na wszystkie problemy, przez co kobiety wierząc w jego skuteczność (i nie znając faktów) będą mniej czujne przez co liczba gwałtów może wzrosnąć. Chwali chłopaków jednocześnie, że mimo wszystko uchroni to część potencjalnych ofiar, pytając jednocześnie czy mają w planach przeznaczyć część zysków by wspomóc pozostałe 18% (zakładam, że chodzi tu o procent gwałconych kobiet w Stanach).
Inna pani, niejaka Jenny Kutner (również feministka) podkreśla, że ten lakier może się też przyczynić do powiększenia strachu przed gwałtem (co jak później wyjaśnia, jak każdy rodzaj strachu, ogranicza kobiety i ich wolność (tu od siebie dodam, że "wolność" to nie tylko możliwość pieprzenia się i chlania na umór wśród obcych, ale też możliwość powrotu do domu skrótem, czy pojawienie się w barze z jedną, a nie pięcioma koleżankami)). Całą swą wypowiedź kwituje stwierdzeniem, że zamiast wydawać majątek na ochronę przed gwałtem, rozsądniej byłoby nauczyć ludzi jak żyć, by nie gwałcić.
Kolejna pani "nazifeminola", Jessica Valenti, kwituje całą sytuację, że "wszystko, co przenosi na kobiety ciężar do 'dyskretnej' ochrony przed gwałtem niejako mija się z celem. Powinniśmy próbować wyeliminować gwałt, nie tylko indywidualnie przed nich chronić.".
Faktycznie, wariatki.
Kolejna pani, Rebecca Nagle w wywiadzie powiedziała, że "jednym ze sposobów w jaki gwałt krzywdzi kobiety to to, że ogranicza ich zachowania (pisałem o tym wyżej), a produkty takie jak ten, choć powinny chronić przed gwałtem (co robią), to ten "efekt kontroli" tylko potęgują".
Itd, itd...
No wariatki, wszystkie powariowały -_-
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 sierpnia 2014 o 21:19
Feminazistki do piachu
OdpowiedzJa wiem, że "feminazizm" to teraz modny temat i że wszyscy lubimy poniżać te panie, ale gdyby komentujący raczyli się zaznajomić ze źródłami (zwłaszcza tym drugim), to mogliby się dowiedzieć dlaczego mają one takie stanowisko. W wielkim skrócie niejaka pani Maya Dusenbury ("wysoko funkcjonująca feministka") twierdzi na swoim blogu, że narkotyki takie jak Rohypnol, Xanax i GHB (wszystkie trzy służące jako pigułki gwałtu) nie są tak popularne, jak by się mogło wydawać i gwałciciele używają innych związków chemicznych, a opisany lakier wykrywa tylko te trzy. Do tego media przedstawiają ten lakier jako remedium na wszystkie problemy, przez co kobiety wierząc w jego skuteczność (i nie znając faktów) będą mniej czujne przez co liczba gwałtów może wzrosnąć. Chwali chłopaków jednocześnie, że mimo wszystko uchroni to część potencjalnych ofiar, pytając jednocześnie czy mają w planach przeznaczyć część zysków by wspomóc pozostałe 18% (zakładam, że chodzi tu o procent gwałconych kobiet w Stanach). Inna pani, niejaka Jenny Kutner (również feministka) podkreśla, że ten lakier może się też przyczynić do powiększenia strachu przed gwałtem (co jak później wyjaśnia, jak każdy rodzaj strachu, ogranicza kobiety i ich wolność (tu od siebie dodam, że "wolność" to nie tylko możliwość pieprzenia się i chlania na umór wśród obcych, ale też możliwość powrotu do domu skrótem, czy pojawienie się w barze z jedną, a nie pięcioma koleżankami)). Całą swą wypowiedź kwituje stwierdzeniem, że zamiast wydawać majątek na ochronę przed gwałtem, rozsądniej byłoby nauczyć ludzi jak żyć, by nie gwałcić. Kolejna pani "nazifeminola", Jessica Valenti, kwituje całą sytuację, że "wszystko, co przenosi na kobiety ciężar do 'dyskretnej' ochrony przed gwałtem niejako mija się z celem. Powinniśmy próbować wyeliminować gwałt, nie tylko indywidualnie przed nich chronić.". Faktycznie, wariatki. Kolejna pani, Rebecca Nagle w wywiadzie powiedziała, że "jednym ze sposobów w jaki gwałt krzywdzi kobiety to to, że ogranicza ich zachowania (pisałem o tym wyżej), a produkty takie jak ten, choć powinny chronić przed gwałtem (co robią), to ten "efekt kontroli" tylko potęgują". Itd, itd... No wariatki, wszystkie powariowały -_-
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2014 o 21:19
@Alphanumerix: czego Ty wymagasz od ludzi: myślenia i czytania? Oszalałeś chyba :D
OdpowiedzFeministki Lvl.69 Profession : Moron master Stats: stupid-100+ inteligent-less than 0 Strenght-2 Skill: mindfucker- kill sense of everything
Odpowiedz