Ostatnie zdanie wykazuje fundamentalne niezrozumienie zagadnienia i fizyki oraz obrazuje, co z ludzkim zrozumieniem świata zrobiła możliwość wykopywania z ziemi paliwa wytworzonego kiedyś przez naturę. Niestety, nagminnie można to obserwować przy każdym kolejnym newsie o "paliwie z wody".
Produkcja takiego typu paliwa zawsze będzie pochłaniała więcej energii niż się z niego uzyska. Nie "póki co", tylko zawsze. Kategorycznie i nieodwołalnie zawsze. Jeśli byłoby inaczej, ostatnie wieki rozwoju fizyki można wyrzucić do kosza i zaczynać od nowa.
Opłacalność bądź nieopłacalność takich rozwiązań nie ma więc nic wspólnego z tym zagadnieniem. Takie paliwo to po prostu forma magazynowania i transportowania energii. Czy będzie ona pierwotnie wytwarzana z fuzji bądź rozszczepiania atomów, przechwytywania energii słonecznej, wiatru, wody, geotermalnej etc. i czy to paliwo będzie miało formę węglowodorów, wodoru, ogniw paliwowych czy sprężonego powietrza - zawsze da nam mniej energii niż poszło na jego wytworzenie.
A jego opłacalność to skomplikowane zagadnienie obejmujące nie tylko wielkość tych strat, ale również łatwość produkcji, transportu, wykorzystania w miejscu docelowym czy budowy infrastruktury do jego wykorzystania.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2015 o 14:50
Ostatnie zdanie wykazuje fundamentalne niezrozumienie zagadnienia i fizyki oraz obrazuje, co z ludzkim zrozumieniem świata zrobiła możliwość wykopywania z ziemi paliwa wytworzonego kiedyś przez naturę. Niestety, nagminnie można to obserwować przy każdym kolejnym newsie o "paliwie z wody". Produkcja takiego typu paliwa zawsze będzie pochłaniała więcej energii niż się z niego uzyska. Nie "póki co", tylko zawsze. Kategorycznie i nieodwołalnie zawsze. Jeśli byłoby inaczej, ostatnie wieki rozwoju fizyki można wyrzucić do kosza i zaczynać od nowa. Opłacalność bądź nieopłacalność takich rozwiązań nie ma więc nic wspólnego z tym zagadnieniem. Takie paliwo to po prostu forma magazynowania i transportowania energii. Czy będzie ona pierwotnie wytwarzana z fuzji bądź rozszczepiania atomów, przechwytywania energii słonecznej, wiatru, wody, geotermalnej etc. i czy to paliwo będzie miało formę węglowodorów, wodoru, ogniw paliwowych czy sprężonego powietrza - zawsze da nam mniej energii niż poszło na jego wytworzenie. A jego opłacalność to skomplikowane zagadnienie obejmujące nie tylko wielkość tych strat, ale również łatwość produkcji, transportu, wykorzystania w miejscu docelowym czy budowy infrastruktury do jego wykorzystania.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2015 o 14:50