@loloskolos: Różnica polega na tym, że Niemcy mieli Norymbergę, całe pokolenia niemieckie wstydziły się za czyny swoich ojców, dziadków, do dziś cały świat wypomina im co zrobili. A na Ukrainie nie ma czegoś takiego, tam się taką działalnością chwali. To nie jest normalne.
@doliwaq: Różnica jest też jednak na korzyść Ukraińców - oni walczyli o niepodległość, chcieli jej, a II Rzeczpospolita zachowywała się wobec nich nieco represynie. Oczywiście, to nie usprawiedliwia ich działań, ale walczyli z inną motywacją - naziści podbijali, Ukraińcy walczyli o niepodległość (można kwestionować, czy naród ukraiński istnieje, itp... Otóż naród istnieje wtedy, kiedy ludzie chcą niepodległości. Co z tego, że wcześniej nie było narodu ukraińskiego, skoro przed II wojną światową zaczął się wykształcać. Każdy naród miał kiedyś początek. Polskiego też kiedyś nie było. Źle się stało, że zaborcy pchnęli nas na siebie, zamiast współpracować, Polacy i Ukraińcy się zabijali i teraz Wołyń jest wygodnym narzędziem w rękach Rosji, żeby znowu się nie udało nam wejść w Sojusz z Ukrainą i pomóc ją odbudować. W sojuszu z silną Ukrainą byśmy mogli się stawiać nawet Rosji. Jest to dużo lepsze wyjście, niż jak niektórzy proponują, sojusz z Rosją, bo Rosja jest po prostu olbrzymia, wiemy jakie ma tendencję i metody i by nas po prostu połknęła. USA co prawda też jest wielkim państwem, ale stosuje nieco inne reguły gry, po drugie jest daleko, więc nie bardzo może nam zaszkodzić, raczej pomóc, bo chce osłabić Rosję. Więc przyjaźń z Litwą, Ukrainą, USA jest w naszym interesie.
no a co mieli zrobić innego? kiedyś dla polaka niemiec był wrogiem tak jak dla ukraińca polak. o co tyle szumu bezmózgowcy?
Odpowiedz@loloskolos: Dlatego ze upa mordowała cywili ? głównie Polaków ? chyba powinieneś wiedzieć panie pełnomózgowcu
Odpowiedz@loloskolos: Różnica polega na tym, że Niemcy mieli Norymbergę, całe pokolenia niemieckie wstydziły się za czyny swoich ojców, dziadków, do dziś cały świat wypomina im co zrobili. A na Ukrainie nie ma czegoś takiego, tam się taką działalnością chwali. To nie jest normalne.
Odpowiedz@doliwaq: Różnica jest też jednak na korzyść Ukraińców - oni walczyli o niepodległość, chcieli jej, a II Rzeczpospolita zachowywała się wobec nich nieco represynie. Oczywiście, to nie usprawiedliwia ich działań, ale walczyli z inną motywacją - naziści podbijali, Ukraińcy walczyli o niepodległość (można kwestionować, czy naród ukraiński istnieje, itp... Otóż naród istnieje wtedy, kiedy ludzie chcą niepodległości. Co z tego, że wcześniej nie było narodu ukraińskiego, skoro przed II wojną światową zaczął się wykształcać. Każdy naród miał kiedyś początek. Polskiego też kiedyś nie było. Źle się stało, że zaborcy pchnęli nas na siebie, zamiast współpracować, Polacy i Ukraińcy się zabijali i teraz Wołyń jest wygodnym narzędziem w rękach Rosji, żeby znowu się nie udało nam wejść w Sojusz z Ukrainą i pomóc ją odbudować. W sojuszu z silną Ukrainą byśmy mogli się stawiać nawet Rosji. Jest to dużo lepsze wyjście, niż jak niektórzy proponują, sojusz z Rosją, bo Rosja jest po prostu olbrzymia, wiemy jakie ma tendencję i metody i by nas po prostu połknęła. USA co prawda też jest wielkim państwem, ale stosuje nieco inne reguły gry, po drugie jest daleko, więc nie bardzo może nam zaszkodzić, raczej pomóc, bo chce osłabić Rosję. Więc przyjaźń z Litwą, Ukrainą, USA jest w naszym interesie.
Odpowiedz@loloskolos: Zbrodniarza (Stepana Banderę) Wiktor Juszczenko, człowiek któremu Polacy pomogli zostać prezydentem zrobił bohaterem narodowym :-(
Odpowiedz