Całkiem inteligentnie , tyle że
A nie wszystkie tereny się nadają do zamieszkania na stałe (np Antarktyda Sahara)
B w przeludnieniu nie chodzi o nadmierny ścisk ludzi na danej ilości m² tylko o to że dany teren nie jest w stanie wyżywić ponad daną liczbę osób je zamieszkujących ( np. Sahara jest olbrzymia , ale + 3 mln ludzi na nią i mamy przeludnienie, bo oazy nie są w stanie wyżywić dodatkowych ludzi )
@nokawakow: Nazwałbym to raczej krótkowzrocznym. Do produkcji samej żywności potrzeba ogromnych obszarów, szczególnie do produkcji mięsa, do którego ludzie w kulturze zachodniej są tak przyzwyczajeni. Odnawianie się zasobów wody pitnej ma swoje ograniczenia a o źródłach energii, które umożliwiają w ogóle funkcjonowanie cywilizacji na takim poziomie jak u nas, to nawet nie wspominam. A co z innymi elementami ekosystemów? Pozostałe gatunki zwierząt?
Całkiem inteligentnie , tyle że A nie wszystkie tereny się nadają do zamieszkania na stałe (np Antarktyda Sahara) B w przeludnieniu nie chodzi o nadmierny ścisk ludzi na danej ilości m² tylko o to że dany teren nie jest w stanie wyżywić ponad daną liczbę osób je zamieszkujących ( np. Sahara jest olbrzymia , ale + 3 mln ludzi na nią i mamy przeludnienie, bo oazy nie są w stanie wyżywić dodatkowych ludzi )
Odpowiedz@nokawakow: Zgodzę się z Tobą w 100 proc. Wszystko jest ujęte w artykule, do którego odsyła źródło.
Odpowiedz@nokawakow: Nazwałbym to raczej krótkowzrocznym. Do produkcji samej żywności potrzeba ogromnych obszarów, szczególnie do produkcji mięsa, do którego ludzie w kulturze zachodniej są tak przyzwyczajeni. Odnawianie się zasobów wody pitnej ma swoje ograniczenia a o źródłach energii, które umożliwiają w ogóle funkcjonowanie cywilizacji na takim poziomie jak u nas, to nawet nie wspominam. A co z innymi elementami ekosystemów? Pozostałe gatunki zwierząt?
Odpowiedz