@bizon: Rzuć okiem na BE power w pastylkach do rozpuszczania. Z jednej pastylki wychodzi ok. ekwiwalent puszki napoju. A więc sprowadza się ekstrakt, po czym w kraju rozcieńcza się, nasyca CO2 i pakuje w puszki czy butelki, żeby daleko nie wozić dużej ilości wody.
To samo jest z większością napojów i soków. Sprowadza się ekstrakty i "dekompresuje" - rozcieńcza i pakuje w kraju. I to się liczy jako produkcja krajowa, mimo, że 90% składu jest produkowane za granicą.
Tak, bo be power z biedry jest krajowy
Odpowiedz@bizon: Rzuć okiem na BE power w pastylkach do rozpuszczania. Z jednej pastylki wychodzi ok. ekwiwalent puszki napoju. A więc sprowadza się ekstrakt, po czym w kraju rozcieńcza się, nasyca CO2 i pakuje w puszki czy butelki, żeby daleko nie wozić dużej ilości wody. To samo jest z większością napojów i soków. Sprowadza się ekstrakty i "dekompresuje" - rozcieńcza i pakuje w kraju. I to się liczy jako produkcja krajowa, mimo, że 90% składu jest produkowane za granicą.
Odpowiedz