Brednie jakich mało. Sondy wykonywały zdjęcia niewidocznej strony księżyca już od 1959 roku. Ludzie zobaczyli ją z orbitera podczas misji Apollo 8. Owszem nigdy miękko nic tam nie wylądowało, ale mamy bardzo dokładne zdjęcia powierzchni. I żeby nie było niepewności. Nie wylądowali tam dlatego, bo się nie da, tylko byłaby tam bardzo utrudniona łączności z ziemią.
Brednie jakich mało. Sondy wykonywały zdjęcia niewidocznej strony księżyca już od 1959 roku. Ludzie zobaczyli ją z orbitera podczas misji Apollo 8. Owszem nigdy miękko nic tam nie wylądowało, ale mamy bardzo dokładne zdjęcia powierzchni. I żeby nie było niepewności. Nie wylądowali tam dlatego, bo się nie da, tylko byłaby tam bardzo utrudniona łączności z ziemią.
Odpowiedz@Uranium: Jak ma się to do tego, co napisałem? Nie ma żadnych zdjęć wykonanych Z POWIERZCHNI. Z orbity owszem.
OdpowiedzPowód: łączność radiowa z Ziemią. Konieczny byłby satelita-przekaźnik.
Odpowiedz