Błędne infrmacje szerzą się w internecie. Definicja narkotyku w medycynie wygląda inaczej. Jest to substancja psychoaktywna o potencjale uzależniającym. Alkohol w świetle medycyny jest narkotykiem twardym, kokaina również. Kokaina należy do stymulantów oraz miejscowo blokuje przewodnictwo bólu. Jej pochodne są stosowane w znieczuleniach miejscowych. Proszę poczyta, zanim się palnie gafę.
@Wolf: Przez WHO są uznawane 2 definicje narkotyku, wg jedną ty przytoczyłeś a wg drugiej jest napisany ten "fakt". Także ten fakt jest tak samo prawdziwy jak twoje wypociny. Proszę poczytać, zanim gafę się palnie ;).
@turtelian: Jestem lekarzem i doskonale znam nomenklaturę medyczną. Kokaina wywołuje euforyczną stymulację dzięki inhibicji wychwytu zwrotnego takich neuroprzekaźników jak noradrenalina, dopamina i serotonina. Jest też silnie uzależniająca (chociaż mniej niż np. alkohol), zatem spełnia wszystkie cechy narkotyku (działanie na CSN oraz potencjał uzależniający). Jeśli nie rozumiesz sensu poprzednich zdań, to znaczy że nie jesteś partnerem do rozmowy. Jeśli weźmiesz pod uwagę słowo "drug", to ma ono wiele znaczeń - nie tylko "narkotyk". W tym "fakcie" jest błąd rzeczowy. Dyrdymały można wyczytać wszędzie, także i na faktopedii. Wydaje mi się, że warto takie rzeczy prostować, a nie utrwalać błędne informacje - czyż nie? "Jak coś jest w napisane internetach to jest prawdą", czy tak? To jest podstawowy problem internetu: brak recenzentów i moderacji, co w efekcie daje iluzję wiedzy. Jest ona gorsza od niewiedzy - parafrazując Hawkinga.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2016 o 23:33
@turtelian: Proszę o rozbiór gramatyczny zdania:
"Taką ulgę przynoszą opioidy, które stosuje się, gdy zwykłe leki przeciwbólowe nie działają, a którym kokaina nie jest" - nie jest im coś winna? Nie jest matką, żoną i kochanką?
Błędne infrmacje szerzą się w internecie. Definicja narkotyku w medycynie wygląda inaczej. Jest to substancja psychoaktywna o potencjale uzależniającym. Alkohol w świetle medycyny jest narkotykiem twardym, kokaina również. Kokaina należy do stymulantów oraz miejscowo blokuje przewodnictwo bólu. Jej pochodne są stosowane w znieczuleniach miejscowych. Proszę poczyta, zanim się palnie gafę.
Odpowiedz@Wolf: Przez WHO są uznawane 2 definicje narkotyku, wg jedną ty przytoczyłeś a wg drugiej jest napisany ten "fakt". Także ten fakt jest tak samo prawdziwy jak twoje wypociny. Proszę poczytać, zanim gafę się palnie ;).
Odpowiedz@turtelian: Jestem lekarzem i doskonale znam nomenklaturę medyczną. Kokaina wywołuje euforyczną stymulację dzięki inhibicji wychwytu zwrotnego takich neuroprzekaźników jak noradrenalina, dopamina i serotonina. Jest też silnie uzależniająca (chociaż mniej niż np. alkohol), zatem spełnia wszystkie cechy narkotyku (działanie na CSN oraz potencjał uzależniający). Jeśli nie rozumiesz sensu poprzednich zdań, to znaczy że nie jesteś partnerem do rozmowy. Jeśli weźmiesz pod uwagę słowo "drug", to ma ono wiele znaczeń - nie tylko "narkotyk". W tym "fakcie" jest błąd rzeczowy. Dyrdymały można wyczytać wszędzie, także i na faktopedii. Wydaje mi się, że warto takie rzeczy prostować, a nie utrwalać błędne informacje - czyż nie? "Jak coś jest w napisane internetach to jest prawdą", czy tak? To jest podstawowy problem internetu: brak recenzentów i moderacji, co w efekcie daje iluzję wiedzy. Jest ona gorsza od niewiedzy - parafrazując Hawkinga.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2016 o 23:33
@turtelian: Proszę o rozbiór gramatyczny zdania: "Taką ulgę przynoszą opioidy, które stosuje się, gdy zwykłe leki przeciwbólowe nie działają, a którym kokaina nie jest" - nie jest im coś winna? Nie jest matką, żoną i kochanką?
Odpowiedz