sharpy 21 lipca 2016 o 8:49 4 4 Żeby nie było - to nie było katapultowanie awaryjne. Po prostu Wostok nie miał żadnych przystosowań do lądowania, katapultacja była normalną procedurą lądowania pilota. Odpowiedz
Żeby nie było - to nie było katapultowanie awaryjne. Po prostu Wostok nie miał żadnych przystosowań do lądowania, katapultacja była normalną procedurą lądowania pilota.
Odpowiedz