Oczywiście w polskich mediach (i pewnie nie tylko w polskich) zaczyna się straszenie ludzi i wymyślanie sensacji na siłę, że wybuchnie wojna i w ogóle. Według mnie to absolutnie mądra decyzja, warto być przygotowanym profilaktycznie na naprawdę każdą ewentualność, czy to kryzys czy najzwyklejszą w świecie katastrofę naturalną. Jeśli już coś się stanie (odpukać), to ludzie zostaną z ręką w nocniku. Ja może jakimś prepersem nie jestem, ale dekując się w mojej piwnicy z moją rodziną, jako tako 2 tygodnie byśmy przeżyli. W Polsce śmieją się z prepersów, w Stanach doceniają. Ja też doceniam, więc może rzeczywiście warto zrobić na wszelki wypadek jakieś większe zapasy.
Oczywiście w polskich mediach (i pewnie nie tylko w polskich) zaczyna się straszenie ludzi i wymyślanie sensacji na siłę, że wybuchnie wojna i w ogóle. Według mnie to absolutnie mądra decyzja, warto być przygotowanym profilaktycznie na naprawdę każdą ewentualność, czy to kryzys czy najzwyklejszą w świecie katastrofę naturalną. Jeśli już coś się stanie (odpukać), to ludzie zostaną z ręką w nocniku. Ja może jakimś prepersem nie jestem, ale dekując się w mojej piwnicy z moją rodziną, jako tako 2 tygodnie byśmy przeżyli. W Polsce śmieją się z prepersów, w Stanach doceniają. Ja też doceniam, więc może rzeczywiście warto zrobić na wszelki wypadek jakieś większe zapasy.
Odpowiedz