No cóż, od wielu lat mamy dowody, że głosy pań bywają trochę... nieodpowiedzialne. Gdyby w Austrii głosowali tylko faceci, Hofer zwyciężyłby bez żadnych wątpliwości. W Kanadzie z kolei kobiety przesądziły o zwycięstwie lalusiowatego Trudeau marzącego o zamienieniu tego kraju w multikulturowe bagno pokroju Francji czy Belgii.
No cóż, od wielu lat mamy dowody, że głosy pań bywają trochę... nieodpowiedzialne. Gdyby w Austrii głosowali tylko faceci, Hofer zwyciężyłby bez żadnych wątpliwości. W Kanadzie z kolei kobiety przesądziły o zwycięstwie lalusiowatego Trudeau marzącego o zamienieniu tego kraju w multikulturowe bagno pokroju Francji czy Belgii.
Odpowiedz*wyglądałyby
Odpowiedz