Zastanawiam się po kiego grzyba wywalił piętnaście dolców na kasownik, skoro miał bloczki nieskasowane. Tam się wchodzi do autobusu i pokazuje skasowany uprzednio bilet? Bo u nas się wchodzi z czystym biletem i w środku dopiero go kasuje... A może ten ichniejszy kasownik to rodzaj drukarki a czyste bloczki to jakiś papier jakby na banknoty? Bardzo bym prosił o wyjaśnienie tematu...
Zastanawiam się po kiego grzyba wywalił piętnaście dolców na kasownik, skoro miał bloczki nieskasowane. Tam się wchodzi do autobusu i pokazuje skasowany uprzednio bilet? Bo u nas się wchodzi z czystym biletem i w środku dopiero go kasuje... A może ten ichniejszy kasownik to rodzaj drukarki a czyste bloczki to jakiś papier jakby na banknoty? Bardzo bym prosił o wyjaśnienie tematu...
Odpowiedzhttp://www.theregister.co.uk/2003/01/13/chapter_one_kevin_mitnicks_story/ Tu jest to opisane. Po co mu był kasownik i puste blankiety. Dopiero jak się to przeczyta to można zrozumieć o co chodzi...
Odpowiedz