Kiepsko sformułowane. Trochę, jakby stwierdzić, że w ciągu ostatnich 50 lat lat skóra Szwedów stała się ciemniejsza, opisując w ten sposób napływ imigrantów.
Poszczególne odmiany roślin nie uległy zmianie, po prostu w rolnictwie wybiera się odmiany, które dają większe plony, są bardziej wytrzymałe, większe etc. A jak rosną szybciej i większe, to niekoniecznie są w stanie zgromadzić taką wartość odżywczą jak wcześniej używane odmiany.
I nie są to precyzyjne zmiany jak w GMO, tylko losowa sztuczna selekcja, hybrydyzacja czy mutageneza. Nowa odmiana poleży na półce kilka dni dłużej, ale nie smakuje tak dobrze? Trudno.
Kiepsko sformułowane. Trochę, jakby stwierdzić, że w ciągu ostatnich 50 lat lat skóra Szwedów stała się ciemniejsza, opisując w ten sposób napływ imigrantów. Poszczególne odmiany roślin nie uległy zmianie, po prostu w rolnictwie wybiera się odmiany, które dają większe plony, są bardziej wytrzymałe, większe etc. A jak rosną szybciej i większe, to niekoniecznie są w stanie zgromadzić taką wartość odżywczą jak wcześniej używane odmiany. I nie są to precyzyjne zmiany jak w GMO, tylko losowa sztuczna selekcja, hybrydyzacja czy mutageneza. Nowa odmiana poleży na półce kilka dni dłużej, ale nie smakuje tak dobrze? Trudno.
Odpowiedz