Pomysł nie jest niczym nowym, sam o czymś takim myślałem, niestety nie jestem inżynierem. A pomyślałem sobie o takiej konstrukcji, jak zobaczyłem działające arabskie wiatraki sprzed wielu stuleci. W odróżnieniu od naszych miały zamkniętą konstrukcję w kształcie walca, w które przez regulowane szczeliny wpadał wiatr. W środku znajdowała się konstrukcja przypominająca turbinę i napędzająca żarna. Nie dość że rozwiązanie było eleganckie, to jeszcze wydajne, bezpieczne (osłona przed nadmiernym wiatrem) i ponieważ konstrukcja znajdowała się wysoko, świetnie ponoć chroniła mielone zboże przed myszami... ;)
Pomysł nie jest niczym nowym, sam o czymś takim myślałem, niestety nie jestem inżynierem. A pomyślałem sobie o takiej konstrukcji, jak zobaczyłem działające arabskie wiatraki sprzed wielu stuleci. W odróżnieniu od naszych miały zamkniętą konstrukcję w kształcie walca, w które przez regulowane szczeliny wpadał wiatr. W środku znajdowała się konstrukcja przypominająca turbinę i napędzająca żarna. Nie dość że rozwiązanie było eleganckie, to jeszcze wydajne, bezpieczne (osłona przed nadmiernym wiatrem) i ponieważ konstrukcja znajdowała się wysoko, świetnie ponoć chroniła mielone zboże przed myszami... ;)
Odpowiedz