@MarcinMSA: "Nixon Shock" w 1971 roku. Prezydent ogłosił, że dolar amerykański nie ma już pokrycia w złocie, i wprowadził na krótki czas kontrolę cen i pensji przez państwo - żeby nie doszło do paniki/rewolucji. Potem był jeszcze kryzys naftowy i racjonowanie benzyny.
@MarcinMSA: Odmówiły wypłaty wierzytelności. W złocie. USA zobowiązały się w Bretton Woods w 1944 do wymiany dolarów na złoto, czyli ten kto miał dolary, mógł je wymienić u Amerykanów na złoto po stałym kursie 1 uncja złota za 35 dolarów.
W ten sposób dolar stał się światowym standardem i m.in. stąd wzięły się czasy potęgi gospodarczej USA i "American Dream".
Z czasem ten system zaczął się psuć, "wysiadały" z niego kolejne kraje (było to w latach 60.), a cwaniacy mogli sporo zarobić na przewożeniu złota z kraju do kraju i wykorzystywaniu różnic kursów (w jednym z pierwszych filmów z Bondem, "Goldfingerze", przeciwnikiem Bonda jest taki właśnie cwaniak).
Prezydent USA ogłosił więc, że to co jest napisane na dolarach (że można dostać za nie złoto), to już nieprawda. I że złota nikomu nie odda.
Gdyby coś takiego zrobiły nie USA, ale dajmy na to Grecja, mówiłoby się w mediach o "bankructwie Grecji".
USA zbankrutowały? Pięknie...
Odpowiedz@MarcinMSA: "Nixon Shock" w 1971 roku. Prezydent ogłosił, że dolar amerykański nie ma już pokrycia w złocie, i wprowadził na krótki czas kontrolę cen i pensji przez państwo - żeby nie doszło do paniki/rewolucji. Potem był jeszcze kryzys naftowy i racjonowanie benzyny.
OdpowiedzCzyli nie zbankrutowaly
Odpowiedz@MarcinMSA: Odmówiły wypłaty wierzytelności. W złocie. USA zobowiązały się w Bretton Woods w 1944 do wymiany dolarów na złoto, czyli ten kto miał dolary, mógł je wymienić u Amerykanów na złoto po stałym kursie 1 uncja złota za 35 dolarów. W ten sposób dolar stał się światowym standardem i m.in. stąd wzięły się czasy potęgi gospodarczej USA i "American Dream". Z czasem ten system zaczął się psuć, "wysiadały" z niego kolejne kraje (było to w latach 60.), a cwaniacy mogli sporo zarobić na przewożeniu złota z kraju do kraju i wykorzystywaniu różnic kursów (w jednym z pierwszych filmów z Bondem, "Goldfingerze", przeciwnikiem Bonda jest taki właśnie cwaniak). Prezydent USA ogłosił więc, że to co jest napisane na dolarach (że można dostać za nie złoto), to już nieprawda. I że złota nikomu nie odda. Gdyby coś takiego zrobiły nie USA, ale dajmy na to Grecja, mówiłoby się w mediach o "bankructwie Grecji".
OdpowiedzSzacunek za naprawdę dużą wiedzę na ten temat i rzetelne odpowiedzi. Ale ja nazwałbym to kryzysem. Ale naprawdę mi zaimponowałeś.
Odpowiedz