Mało znam kryminalistów, ale jeden przykład mam w zanadrzu: kilkanaście lat temu jeden gość wyłudził półtora miliona złotych (bardziej precyzyjnie: tyle mu udowodnili). Odsiedział półtora roku w areszcie (nie w więzieniu) i to na raty (zdrówko szwankowało). Pomijam posiadanie materiałów wybuchowych i zapalników, posiadanie i handel bronią, związek z porwaniem biznesmena i wymuszaniem okupu, przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. Każdemu może się zdarzyć :) Tyle na temat polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Mało znam kryminalistów, ale jeden przykład mam w zanadrzu: kilkanaście lat temu jeden gość wyłudził półtora miliona złotych (bardziej precyzyjnie: tyle mu udowodnili). Odsiedział półtora roku w areszcie (nie w więzieniu) i to na raty (zdrówko szwankowało). Pomijam posiadanie materiałów wybuchowych i zapalników, posiadanie i handel bronią, związek z porwaniem biznesmena i wymuszaniem okupu, przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. Każdemu może się zdarzyć :) Tyle na temat polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Odpowiedz