Tu chodzi o "symulację" marsjańskiej gleby. Przypomnę, że nigdy na Ziemię nie trafiły żadne próbki z Marsa, w każdym razie nie przywiezione przez sondę (coś takiego byłoby dużym osiągnięciem). Sondy przeprowadzały pewne badania na miejscu, znamy zawartość niektórych pierwiastków w glebie, ale i tak przypuszczam, że w wytworzonej przez NASA "symulacji" marsjańskiej gleby było sporo zgadywania. No i oczywiście dodano dużo ciekłej wody i pożywki.
Tu chodzi o "symulację" marsjańskiej gleby. Przypomnę, że nigdy na Ziemię nie trafiły żadne próbki z Marsa, w każdym razie nie przywiezione przez sondę (coś takiego byłoby dużym osiągnięciem). Sondy przeprowadzały pewne badania na miejscu, znamy zawartość niektórych pierwiastków w glebie, ale i tak przypuszczam, że w wytworzonej przez NASA "symulacji" marsjańskiej gleby było sporo zgadywania. No i oczywiście dodano dużo ciekłej wody i pożywki.
Odpowiedz