Jako Slazak uwazam, ze to nie jest zaden powod do wstydu. Co prawda nasza historia jest inna niz wasza, ale nikt mi nie wmowi, ze przez te wszystkie lata kiedy byliscie pod zaborami zaden Polak nie sluzyl w rosyjskiej, pruskiej czy austro-wegierskiej armii.
Tak sie składa, że własnie skończyłem czytać jego biografię. Losy Tonyego są strasznie poplątane - w czym miał wydatny udział sam Tony, opowiadajac rozne wersje swojego zycia. Ale jedno jest pewne. Nie był pilotem w Luftwaffe. Służył w obronie przeciwlotniczej. Nie latał ani na bombowcach ani tym bardziej mysliwcach.
Jako Slazak uwazam, ze to nie jest zaden powod do wstydu. Co prawda nasza historia jest inna niz wasza, ale nikt mi nie wmowi, ze przez te wszystkie lata kiedy byliscie pod zaborami zaden Polak nie sluzyl w rosyjskiej, pruskiej czy austro-wegierskiej armii.
OdpowiedzTak sie składa, że własnie skończyłem czytać jego biografię. Losy Tonyego są strasznie poplątane - w czym miał wydatny udział sam Tony, opowiadajac rozne wersje swojego zycia. Ale jedno jest pewne. Nie był pilotem w Luftwaffe. Służył w obronie przeciwlotniczej. Nie latał ani na bombowcach ani tym bardziej mysliwcach.
OdpowiedzLepiej było by dodać informację o jego zdezertowaniu z Wehrmachtu i dołączenia do francuskiego ruchu oporu
Odpowiedz