Nie. Wyniki te co najwyżej stawiają tego Mercedesa na równi z samochodami, których producenci *kłamią*, że spełniają one normę Euro 5.
Czyli z tymi, które rzekomo mieszczą się w limicie 180 g/km (bo taka jest norma Euro 5), a naprawdę emitują ponad 1000 g/km.
Poza tym to nie fabryczny W123, tylko zmodyfikowany - przez dodanie dodatkowego katalizatora. Fabryczny nie miałby szans.
Nie. Wyniki te co najwyżej stawiają tego Mercedesa na równi z samochodami, których producenci *kłamią*, że spełniają one normę Euro 5. Czyli z tymi, które rzekomo mieszczą się w limicie 180 g/km (bo taka jest norma Euro 5), a naprawdę emitują ponad 1000 g/km. Poza tym to nie fabryczny W123, tylko zmodyfikowany - przez dodanie dodatkowego katalizatora. Fabryczny nie miałby szans.
Odpowiedz