Stoisz w kolejce bo zatankowałeś do pełna a przed Tobą dialog:
- z keczupem czy musztardą?
- a można trochę jednego i drugiego?
- a nie wiem czy kasa to przyjmie
- ale ostatnio nie było problemu
- a to spoko - zaraz spróbuję - udało się!
- a kawę to też jeszcze można, bo tak o suchym pysku bym jadł
- a jaką mam podać?
- czarną
- z cukrem czy bez
- a niech będzie z cukrem - lubię słodkie
- a ile tego cukru
- podwójną porcję proszę...
- a kartę na punkty Pan może jeszcze raz wyciągnie - to dołożymy za te kawę...
...
i tak się stoi po paliwo jak głupek na straganie...
@pajda3: To jest przyjmowanie zamówienia, nie robienie jedzenia na bieżąco. Zanim Pan/i zapyta o sosy to zdąży nie jedną osobę skasować. Nie słyszałem żeby ekspedientka podawała kawę skoro expressy są samoobsługowe, cukier też.. xD
Bywają sytuacje patowe fakt, ale brak ogarniętej obsługi, mega ruch i niezdecydowany klient to także sytuacje losowe. Innym razem przyjedziesz z myślą, że jak tankujesz DO PEŁNA to nie wyjdziesz na hipokrytę jeśli zamówisz parówę bo przecież taką wielką transakcję dokonuje to muszą czekać Ci za mną w kolejce. O ile kogoś zbawi pół minuty..
@Clinic71: Przy większej ilości "żarciowych" klientów i braku ogarniętej obsługi można naprawdę długo czekać...np. raz byłem z kumplem, który wiózł pilne zamówienie. Zatankował i chce zapłacić...przed nim kilku "żarciowych" klientów i 1 babka na obsłudze. Próbował grzecznie przeprosić i ominąć kolejkę...oczywiście "janusze" zaczęły się drzeć, że sami długo czekają i niby jakim prawem...
Ostatecznie wszystko zajęło ponad pół godziny i przep****olone 500zł, bo mu obcięli premię za spóźnienie. A czekanie 10-15min to norma...w miejscu, gdzie, de facto, obsłużenie nie powinno trwać dłużej, niż 2-3min.
Tak więc....
@Clinic71: I jeszcze jedno - ekspresy nie wszędzie są samoobsługowe. Prawdopodobnie tylko w większych miejscowościach/na bardziej ruchliwych trasach(ja spotykan więcej stacji bez).
Stoisz w kolejce bo zatankowałeś do pełna a przed Tobą dialog: - z keczupem czy musztardą? - a można trochę jednego i drugiego? - a nie wiem czy kasa to przyjmie - ale ostatnio nie było problemu - a to spoko - zaraz spróbuję - udało się! - a kawę to też jeszcze można, bo tak o suchym pysku bym jadł - a jaką mam podać? - czarną - z cukrem czy bez - a niech będzie z cukrem - lubię słodkie - a ile tego cukru - podwójną porcję proszę... - a kartę na punkty Pan może jeszcze raz wyciągnie - to dołożymy za te kawę... ... i tak się stoi po paliwo jak głupek na straganie...
Odpowiedz@pajda3: To jest przyjmowanie zamówienia, nie robienie jedzenia na bieżąco. Zanim Pan/i zapyta o sosy to zdąży nie jedną osobę skasować. Nie słyszałem żeby ekspedientka podawała kawę skoro expressy są samoobsługowe, cukier też.. xD Bywają sytuacje patowe fakt, ale brak ogarniętej obsługi, mega ruch i niezdecydowany klient to także sytuacje losowe. Innym razem przyjedziesz z myślą, że jak tankujesz DO PEŁNA to nie wyjdziesz na hipokrytę jeśli zamówisz parówę bo przecież taką wielką transakcję dokonuje to muszą czekać Ci za mną w kolejce. O ile kogoś zbawi pół minuty..
Odpowiedz@Clinic71: Przy większej ilości "żarciowych" klientów i braku ogarniętej obsługi można naprawdę długo czekać...np. raz byłem z kumplem, który wiózł pilne zamówienie. Zatankował i chce zapłacić...przed nim kilku "żarciowych" klientów i 1 babka na obsłudze. Próbował grzecznie przeprosić i ominąć kolejkę...oczywiście "janusze" zaczęły się drzeć, że sami długo czekają i niby jakim prawem... Ostatecznie wszystko zajęło ponad pół godziny i przep****olone 500zł, bo mu obcięli premię za spóźnienie. A czekanie 10-15min to norma...w miejscu, gdzie, de facto, obsłużenie nie powinno trwać dłużej, niż 2-3min. Tak więc....
Odpowiedz@Clinic71: I jeszcze jedno - ekspresy nie wszędzie są samoobsługowe. Prawdopodobnie tylko w większych miejscowościach/na bardziej ruchliwych trasach(ja spotykan więcej stacji bez).
Odpowiedz