@kewlak: Mojego przyjaciela matka zmarła 2 tygodnie po szczepieniu,komplikacje poszczepienne jak to powiedzieli lekarze.. Ciotka po dawce ledwo żyje,teraz biega od lekarza do lekarza.Wiec nie wiem co jest bardziej ryzykowne.
@kewlak: Przeanalizujmy fakty medialne w kolejności chronologicznej. Najpierw była pandemia, zarażenia zgony. Logiczne. Zupełnie nowy wirus, duża część populacji była podatna. Normalka. Potem lockdowny i zapowiedź wielkiej, skutecznej szczepionki. Pojawia się mRNA. Ludzi szczepią, niby zachorowań mniej, ale to było jasne i bez szczepień. Najpierw miała być jedna dawka, potem druga, już się powoli realizują 3cią, a gdzie nie gdzie wspomina już o 4tej. Trochę to dziwne, prawda?
Mój szwagier miał rzekomo covida (tj oficjalnie miał, bo zrobili mu testy). Moja siostra + 2ka dzieci, siedziała z nim przez bity miesiąc na 50m2. Wyjaśnij mi, jakim cudem się nie zarazili, nie trzymając dystansu? Skoro to taka zaraźliwa choroba. Osoba zakażona, więc zarażała. Nieszczepiona. Zresztą, cała rodzina nieszczepiona. A tylko on chory. No kuwa jak?! A pamiętajmy że nim szwagier miał objawy, to przecież z moją siostrą, buzi buzi - wiadomo, normalka. I nie zaraził? Przecież to taki hiper zaraźliwy wirus :/ . Aaa, no i moja siostra z dzieciakami też mieli robione testy i wyszły negatywnie, a robione mieli chyba ze 3 razy.
Ci wszyscy młodzi, sportowcy, aktorzy co ostatnia istną falą umierają. Poszczepienni oficjalnie. Wystarczy łączyć kropki. Ale za mówienie tego co ogół i tak widzi - cenzura, bany, karcer. Luzie już nie myślą. Słuchają tylko profesjonalnie skrojonej propagandy medialnej. Psychologicznych socjotechnik. One są ich prawdą i służą im za mózg... I tu też za to banują. Ale przecież i tu są jawne dane firmowe. Kto banuje za korzystanie z wolności słowa. I na czyje zlecenie.
@Saluno: No tak, panie... karcer... karcer, a niekiedy też tortury... Ja nie bronię prawdziwości powyższych danych. Śmiem raczej wątpić czy macie lepsze rozwiązania (rozwiązania dla ogółu społeczeństwa, nie wasze osobiste).
@kewlak: Kiedyś napisałem krótko o istniejących - i całkiem dobrze udokumentowanych - badaniach dot. istniejących i bardzo skutecznych leków. Ale nie wolno leczyć - wolno tylko szczepić. Dostałem za to bana i większość moich komentarzy zostało usuniętych.
Moi sąsiedzi z ulicy i wioski jeżdżą teraz masowo na pogrzeby - od września wyłącznie tych po 2 i 3 dawce.
@padaj3: to podaj adresy tych grobów bo jakoś nie wierzę w te zgony po szczepieniu tyle osób. Mam w rodzinie które przeżyły koronę i zaszczepily się jak tylko szczepionka została wyprodukowana. Sam jestem już po szczepieniu przypominającym. Wszystkich znajomych 90% jest po szczepieniu przynajmniej pół roku. Nie znam żadnego kto umarł od szczepionki. Nie twierdzę że takich nie ma, ale nie wierzę w takie ilości.
@Procekms: Ty znasz takich, ja znam innych. Adresów grobów nie będę podawał, najwyżej cmentarze. Mój tata jest po 3ciej szczepionce i nic mu nie jest (jest 70+); moja siostra pracuje w urzędzie, gdzie na 35 osób (przymusowo szczepionych, ona również) zmarło dwóch, dwóch wylądowało w szpitalu. Mam bardzo różnorodne doświadczenia - i za i przeciw szczepionkom. Pracowałem w szpitalu zakaźnym przez 5 lat, funkcjonowałem w prawdziwych obostrzeniach wynikających z istnienia prawdziwych "zarazków". Jak widzę/słyszę obecne "pierdy" to ciężko mi zachować powagę.
@pajda3 Ja również miałem przypadek gościa który umarł na moich oczach 2 tygodnie po szczepieniu. Przyczyna: zator żylny, tak stwierdziło pogotowie cytując "to nie pierwszy raz". A było to na jakiejś Pippi to wie gdzie pogotowie obsługuje Max 50 000 ludzi i to nie był pierwszy raz. Ale o tym w telewizji nie usłyszysz. Wydaje mi się że w przypadku tej Media ściemy prawda jest totalnie pośrodku ludzie umierają na covid po covid po szczepieniach itp czyli tak jak całe życie - losowo. Tylko po co w takim razie robić z siebie pajaców promaseczkowych i szczepionkowych?
Ocena mojego komentarza minus 5?! To chyba jakiś rekord faktopedii pobiłem :D. Zdziwię was, ale nie miałem okazji analizować przypadków szwagrów ciotek waszych znajomych, więc nie do mnie te pytania. Wasze osobiste doświadczenia tylko przyćmiewają obiektywne podejście do tematu.
@rafik54321: "Najpierw miała być jedna dawka, potem druga, już się powoli realizują 3cią, a gdzie nie gdzie wspomina już o 4tej. Trochę to dziwne, prawda?"
- Nie wiem czy to "trochę dziwne". Żeby wiedzieć czy coś jest dziwne, to trzeba najpierw to przyrównać do czegoś podobnego, a takiej pandemii na taką skalę nie było.
Czekam na kolejne minusy :D
Kampania szczepionkowa trwa w najlepsze.Mikstura robiona na kolanie,ktora jest na tyle malo skuteczna ze wciaz trzeba kolejnej.
Odpowiedz@samurajluk: Zdaje się, że wcielenie w życie Pana/Pani "lepszego" pomysłu byłoby jeszcze mniej praktyczne i skuteczne.
Odpowiedz@kewlak: Mojego przyjaciela matka zmarła 2 tygodnie po szczepieniu,komplikacje poszczepienne jak to powiedzieli lekarze.. Ciotka po dawce ledwo żyje,teraz biega od lekarza do lekarza.Wiec nie wiem co jest bardziej ryzykowne.
Odpowiedz@kewlak: Przeanalizujmy fakty medialne w kolejności chronologicznej. Najpierw była pandemia, zarażenia zgony. Logiczne. Zupełnie nowy wirus, duża część populacji była podatna. Normalka. Potem lockdowny i zapowiedź wielkiej, skutecznej szczepionki. Pojawia się mRNA. Ludzi szczepią, niby zachorowań mniej, ale to było jasne i bez szczepień. Najpierw miała być jedna dawka, potem druga, już się powoli realizują 3cią, a gdzie nie gdzie wspomina już o 4tej. Trochę to dziwne, prawda? Mój szwagier miał rzekomo covida (tj oficjalnie miał, bo zrobili mu testy). Moja siostra + 2ka dzieci, siedziała z nim przez bity miesiąc na 50m2. Wyjaśnij mi, jakim cudem się nie zarazili, nie trzymając dystansu? Skoro to taka zaraźliwa choroba. Osoba zakażona, więc zarażała. Nieszczepiona. Zresztą, cała rodzina nieszczepiona. A tylko on chory. No kuwa jak?! A pamiętajmy że nim szwagier miał objawy, to przecież z moją siostrą, buzi buzi - wiadomo, normalka. I nie zaraził? Przecież to taki hiper zaraźliwy wirus :/ . Aaa, no i moja siostra z dzieciakami też mieli robione testy i wyszły negatywnie, a robione mieli chyba ze 3 razy.
OdpowiedzCi wszyscy młodzi, sportowcy, aktorzy co ostatnia istną falą umierają. Poszczepienni oficjalnie. Wystarczy łączyć kropki. Ale za mówienie tego co ogół i tak widzi - cenzura, bany, karcer. Luzie już nie myślą. Słuchają tylko profesjonalnie skrojonej propagandy medialnej. Psychologicznych socjotechnik. One są ich prawdą i służą im za mózg... I tu też za to banują. Ale przecież i tu są jawne dane firmowe. Kto banuje za korzystanie z wolności słowa. I na czyje zlecenie.
Odpowiedz@Saluno: No tak, panie... karcer... karcer, a niekiedy też tortury... Ja nie bronię prawdziwości powyższych danych. Śmiem raczej wątpić czy macie lepsze rozwiązania (rozwiązania dla ogółu społeczeństwa, nie wasze osobiste).
Odpowiedz@kewlak: Kiedyś napisałem krótko o istniejących - i całkiem dobrze udokumentowanych - badaniach dot. istniejących i bardzo skutecznych leków. Ale nie wolno leczyć - wolno tylko szczepić. Dostałem za to bana i większość moich komentarzy zostało usuniętych. Moi sąsiedzi z ulicy i wioski jeżdżą teraz masowo na pogrzeby - od września wyłącznie tych po 2 i 3 dawce.
Odpowiedz@padaj3: to podaj adresy tych grobów bo jakoś nie wierzę w te zgony po szczepieniu tyle osób. Mam w rodzinie które przeżyły koronę i zaszczepily się jak tylko szczepionka została wyprodukowana. Sam jestem już po szczepieniu przypominającym. Wszystkich znajomych 90% jest po szczepieniu przynajmniej pół roku. Nie znam żadnego kto umarł od szczepionki. Nie twierdzę że takich nie ma, ale nie wierzę w takie ilości.
Odpowiedz@Procekms: Ty znasz takich, ja znam innych. Adresów grobów nie będę podawał, najwyżej cmentarze. Mój tata jest po 3ciej szczepionce i nic mu nie jest (jest 70+); moja siostra pracuje w urzędzie, gdzie na 35 osób (przymusowo szczepionych, ona również) zmarło dwóch, dwóch wylądowało w szpitalu. Mam bardzo różnorodne doświadczenia - i za i przeciw szczepionkom. Pracowałem w szpitalu zakaźnym przez 5 lat, funkcjonowałem w prawdziwych obostrzeniach wynikających z istnienia prawdziwych "zarazków". Jak widzę/słyszę obecne "pierdy" to ciężko mi zachować powagę.
Odpowiedz@pajda3 Ja również miałem przypadek gościa który umarł na moich oczach 2 tygodnie po szczepieniu. Przyczyna: zator żylny, tak stwierdziło pogotowie cytując "to nie pierwszy raz". A było to na jakiejś Pippi to wie gdzie pogotowie obsługuje Max 50 000 ludzi i to nie był pierwszy raz. Ale o tym w telewizji nie usłyszysz. Wydaje mi się że w przypadku tej Media ściemy prawda jest totalnie pośrodku ludzie umierają na covid po covid po szczepieniach itp czyli tak jak całe życie - losowo. Tylko po co w takim razie robić z siebie pajaców promaseczkowych i szczepionkowych?
OdpowiedzOcena mojego komentarza minus 5?! To chyba jakiś rekord faktopedii pobiłem :D. Zdziwię was, ale nie miałem okazji analizować przypadków szwagrów ciotek waszych znajomych, więc nie do mnie te pytania. Wasze osobiste doświadczenia tylko przyćmiewają obiektywne podejście do tematu. @rafik54321: "Najpierw miała być jedna dawka, potem druga, już się powoli realizują 3cią, a gdzie nie gdzie wspomina już o 4tej. Trochę to dziwne, prawda?" - Nie wiem czy to "trochę dziwne". Żeby wiedzieć czy coś jest dziwne, to trzeba najpierw to przyrównać do czegoś podobnego, a takiej pandemii na taką skalę nie było. Czekam na kolejne minusy :D
Odpowiedz