Bo jedni liczyli w jednostkach metrycznych a drudzy - anglosaskich. Historia zna niejeden taki przypadek (z sondą rozbitą o powierzchnię Marsa włącznie)
Potem wydłużyli okręt o parę segmentów by zyskać na pływalności a teraz nie mają wystarczająco długiej przystani ani doków remontowych i muszą przerabiać dość nowy "port" dla podwodniaków na dłuższy, bo nowe okręty nie mieszczą się.
Bo jedni liczyli w jednostkach metrycznych a drudzy - anglosaskich. Historia zna niejeden taki przypadek (z sondą rozbitą o powierzchnię Marsa włącznie) Potem wydłużyli okręt o parę segmentów by zyskać na pływalności a teraz nie mają wystarczająco długiej przystani ani doków remontowych i muszą przerabiać dość nowy "port" dla podwodniaków na dłuższy, bo nowe okręty nie mieszczą się.
Odpowiedz