Z naukowego punktu widzenia nie ma czegoś takiego jak "teoria ewolucji (wg) Darwina". Karol Darwin wysunął hipotezę o (w skrócie mówiąc) pochodzeniu gatunków. Między teorią a hipotezą jest spora różnica - hipotezy są hipotetyczne, oparte na rozważaniach, poszlakach, domysłach, pojedynczych przypadkach itp. Teoria jest już usystematyzowana i poparta doświadczeniami, faktami i dowodami (jest jakoś udowodniona).
Wiele elementów hipotezy Darwina zostało wykorzystane w teorii dotyczącej ewolucji gatunków (a wiele odrzuconych).
W codziennej praktyce mówi się błędnie "teoria Darwina" chociaż takie zjawisko nigdy nie zaistniało.
Ale wszystko jeszcze może się zmienić. Z uwagi, że teoria wygłoszona niegdyś przez Darwina słabo się pokrywa z przemyśleniami gender studies, coraz trudniej uzyskać prawo do przeprowadzenia wykładu o ewolucji. Jeden z wielu przykładów odwoływania wykładów. Tym razem w Europie: https://polskatimes.pl/uniwersytet-nie-pozwolil-na-wyklad-biologa-o-istnieniu-tylko-dwoch-plci-sedzia-tk-interweniuje/ar/c1-16479783
OdpowiedzZ naukowego punktu widzenia nie ma czegoś takiego jak "teoria ewolucji (wg) Darwina". Karol Darwin wysunął hipotezę o (w skrócie mówiąc) pochodzeniu gatunków. Między teorią a hipotezą jest spora różnica - hipotezy są hipotetyczne, oparte na rozważaniach, poszlakach, domysłach, pojedynczych przypadkach itp. Teoria jest już usystematyzowana i poparta doświadczeniami, faktami i dowodami (jest jakoś udowodniona). Wiele elementów hipotezy Darwina zostało wykorzystane w teorii dotyczącej ewolucji gatunków (a wiele odrzuconych). W codziennej praktyce mówi się błędnie "teoria Darwina" chociaż takie zjawisko nigdy nie zaistniało.
Odpowiedz@pajda3: Teoria (z gr. theoría – oglądanie, rozważanie).
Odpowiedz