Na początku roku w życie weszła zmiana podatków "polski ład", która pozbawiała samorządy przynajmniej części wpływów z pit. W ramach rekompensaty rząd miał te wpływy które sam sobie przywłaszczył tą reformą rozdysponować. Oczywiście podział nie jest adekwatny do dawnych wartości, więcej dostają "swoi" a opozycyjne samorządy mniej (to może jest moja opinia, chociaż liczby mówią same za siebie). I tak np miasto warszawa straciła w wyniku reformy najwięcej bo ok 1,7 mld (!) zł. W ramach tzn rekompensaty mają otrzymać ok 470 mln złotych. Liczby te wziąłem z artykułu money.pl "Miasta dostaną rekompensaty za Polski Ład. Tak mają być podzielone subwencje", wiarygodne źródło myślę. W skrócie, są w plecy na starcie jakieś 1,2 mld zł. Do tego trzeba doliczyć koszty walki z postcovidem, wzrostem rachunków za prąd i inne paliwa do kilkuset procent, utrzymanie szpitali (poza MSWiA) czy nawet naprawa słynnej Czajki i inne obowiązki jakie spadają na samorządy, nie tylko ten w Warszawie. Przykładem może być tu niedawne przerzucenie obowiązków rozdysponowania węgla przez nie, zobaczymy co z tego wyjdzie. A pisze to dlatego że czytając ten fakt odniosłem wrażenie, że jest on oskarżeniem w kierunku władz samorządowych w Warszawie że zadłużają miasto (moja opinia), a można przywołać wiele innych faktów i wykazać z czego to wynika.
Poważnie, czasem wrzucasz coś z poza polityki i jest spoko, ale od takich postów to oczy szczypią.
Deficyt Polski na przyszły rok ma wynieść 4% PKP! I to są informacje prosto z debaty Sejmowej. Ale jest jeszcze dług ukryty, który ma wynieść kolejne 4% PKB. Łącznie to 8%....Dalej rentowność obligacji skarbowych wynosi 7%, podczas gdy takich Niemiec czy Francji już 2%. Przed żebraniem kasy od UE ratuje Polskę zapis o długu publicznym.
Na początku roku w życie weszła zmiana podatków "polski ład", która pozbawiała samorządy przynajmniej części wpływów z pit. W ramach rekompensaty rząd miał te wpływy które sam sobie przywłaszczył tą reformą rozdysponować. Oczywiście podział nie jest adekwatny do dawnych wartości, więcej dostają "swoi" a opozycyjne samorządy mniej (to może jest moja opinia, chociaż liczby mówią same za siebie). I tak np miasto warszawa straciła w wyniku reformy najwięcej bo ok 1,7 mld (!) zł. W ramach tzn rekompensaty mają otrzymać ok 470 mln złotych. Liczby te wziąłem z artykułu money.pl "Miasta dostaną rekompensaty za Polski Ład. Tak mają być podzielone subwencje", wiarygodne źródło myślę. W skrócie, są w plecy na starcie jakieś 1,2 mld zł. Do tego trzeba doliczyć koszty walki z postcovidem, wzrostem rachunków za prąd i inne paliwa do kilkuset procent, utrzymanie szpitali (poza MSWiA) czy nawet naprawa słynnej Czajki i inne obowiązki jakie spadają na samorządy, nie tylko ten w Warszawie. Przykładem może być tu niedawne przerzucenie obowiązków rozdysponowania węgla przez nie, zobaczymy co z tego wyjdzie. A pisze to dlatego że czytając ten fakt odniosłem wrażenie, że jest on oskarżeniem w kierunku władz samorządowych w Warszawie że zadłużają miasto (moja opinia), a można przywołać wiele innych faktów i wykazać z czego to wynika. Poważnie, czasem wrzucasz coś z poza polityki i jest spoko, ale od takich postów to oczy szczypią.
OdpowiedzDeficyt Polski na przyszły rok ma wynieść 4% PKP! I to są informacje prosto z debaty Sejmowej. Ale jest jeszcze dług ukryty, który ma wynieść kolejne 4% PKB. Łącznie to 8%....Dalej rentowność obligacji skarbowych wynosi 7%, podczas gdy takich Niemiec czy Francji już 2%. Przed żebraniem kasy od UE ratuje Polskę zapis o długu publicznym.
Odpowiedz