Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

faktopedia.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ukraina - skąd nazwa? Do końca XVI wieku termin „ukraina” nie miał charakteru

by adrian19
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar thomassonss
-2 6

I prawidłowo ( a nie jestem ruskim trollem :D ). To sztuczne państwo i gdyby nie upadła Polska to dalej byłaby to nasza część, na spółkę z kacapami. Szkoda ze obszarowo większe od Polski, skoro jakikolwiek naród wyewoluował tam góra 100 lat temu. Dotyczy całej Europy. Ktoś wyjaśni czemu na tym małym kontynencie mamy osobne państwo czasem co 200km (Bałkany)? Sprzyja to tylko konfliktom. Idąc tak dalej to taka Hiszpania podzieli się na 4-5 państewek i idziemy w stronę średniowiecza. Potem takie państewka będą kupowali milionerzy z USA, Indii czy Chin, gdzie potrafi jakoś 1 mld ludzi istnieć tworząc 1 federację.

Odpowiedz
avatar unikona
0 4

@thomassonss Nie „góra 100 lat temu” tylko w połowie XIX wieku w okresie Wiosny Ludów. Kiedy w ogóle zaczął pojawiać się termin „naród”. Natomiast Rusini są ludem starszym od Polaków, tak o 100 lat. To, że ostatnie niezależne państwo ruskie na terenach ukraińskich – Księstwo Halicko-Włodzimierskie – przeszło w ręce Piastów mazowieckich, a następnie królów polskich (po drodze też węgierskich) nie oznacza, że zniknęła ludność ruska posługująca się ruskim językiem, cyrylicą i wyznająca prawosławie (czy potem grekokatlolicyzm). Jak wiemy z historii, stało się to potem podstawą do buntów przeciw Rzeczypospolitej i rosyjskich spisków przeciwko Koronie, a w późniejszym czasie pretekstem dla Habsburgów do podburzania ich przeciwko Polakom, w celu uniemożliwienia odtworzenia wspólnego państwa. Ukraińcy stworzyli swoje państwo zaraz jak tylko stało się to możliwe, czyli po upadku Imperium Rosyjskiego, Cesarstwa Niemieckiego i Austro-Węgier. Podobnie jak Polska. Tyle, że oni przegrali wojnę z bolszewikami i wreszcie w 1922 zostali zmuszeni do zawarcia z Rosją i Białorusią traktatu powołującego do życia ZSRR. Ukraińska SRR posiadała jednak dalej pewną niezależność na arenie międzynarodowej (była np. oddzielnym on ZSRR członkiem ONZ). Co udowadnia, że nie jest „sztucznym państwem”, jak chce to przedstawiać rosyjska propaganda, której albo uległeś, albo jesteś propagatorem (wbrew twojemu zapewnieniu w nawiasie).

Odpowiedz
avatar thomassonss
-1 3

@unikona: jest to moje prywatne zdanie, zanim jeszcze w ogóle była mowa o jakiejkolwiek wojnie. Juz moja prababcia z okresu międzywojennego mówiła o Ukrainie jako regionie Polski podobnie jak Śląsk. Wypraszam sobie nazywanie tego ruską propagandą tylko dlatego że nie zgadza się z "jedyną słuszną racją". Zresztą mówiłem ogólnie. W Europie jest dużo państewek co nie czyni jej silniejszą gospodarczo i politycznie. "Ukraińcy stworzyli swoje państwo zaraz jak tylko stało się to możliwe, czyli po upadku Imperium Rosyjskiego, Cesarstwa Niemieckiego i Austro-Węgier. Podobnie jak Polska." Po pierwsze oni STWORZYLI a Polacy ODRODZILI - chyba jest róznica? Proszę Polski nie porównywać do Ukrainy bo teraz ty bredzisz jakąs propagandę równości. Po drugie miało to miejsce 100 lat temu (czyli to co napisałem) więc cały twój wywód nie ma sensu. Bredzenie że naród był kiedyś.. Ślązacy, Baskowie to wg definicji tez narody. Śmiem twierdzić że bardziej niż Ukraińcy pod względem kultury i tożsamości.

Odpowiedz
avatar unikona
1 3

@thomassonss No, osoba z okresu międzywojnia mogła mówić o Ukrainie jako części Polski, bo w tamtym czasie zachodnie jej fragmenty do nas należały. Reszta zaś, po upadku Ukraińskiej Republiki Ludowej, pod rządami bolszewików utworzyła ZSRR. Śląsk z kolei jeszcze bardziej szczątkowo też do II RP należał. Większość leżała w granicach Niemiec, a reszta w Czechosłowacji. Historycznie Śląsk należy z resztą rozpatrywać (jak Morawy) jako dzielnicę Czech według twojego rozumowania, bo to do nich należał najpierw, a od czasu hołdu Piastów na przełomie XIII i XIV wieku był częścią składową ich królestwa, póki Prusy nie odebrały go Habsburgom w 1740-1742. Utworzenie państwa i samoświadomość narodu to jednak dwie różne kwestie. Owszem, pierwsze państwo Ukraińcy jako tacy utworzyli w 1917, ale jako naród zaczęli kształtować się w pierwszej połowie XIX wieku. Z pośród Rusinów zamieszkujących Koronę i w opozycji do Rusinów zamieszkujących Wielkie Księstwo Litewskie (Białorusini) oraz Rusinów podporządkowanych chanowi mongolskiemu z Księstwa Moskiewskiego (Rosjanie). I wyobraź sobie, że Polacy też! Wcześniej była republika szlachecka, elekcyjny król i przypisane do danej wsi chłopstwo, i gadające głównie po niemiecku lub w jidisz mieszczaństwo. Ty w pierwszym poście piszesz, że naród powstał 100 lat temu, a to nie prawda. Powstało pierwsze ich państwo. Jednak wracając do tzw sztucznych państw, co sądzisz m.in. o Pakistanie (utworzonym po raz pierwszy w 1947 dla wyznających islam Hindusów), Słowacji (która pojawiła się na mapie w 1993, nie licząc całkowicie marionetkowego tworu Hitlera z lat 1939-1945, a przed 1918 były to po prosu Węgry) Sudanie Południowym (powstałym w 2011), a w zasadzie wszystkich państwach Afryki z wyłączeniem chyba tylko Egiptu i Etiopii oraz o Stanach Zjednoczonych (powołanych do życia w 1778 przez zbuntowanych Brytyjczyków, którym nie podobały się podatki nakładane na kolonie przez ich Macierz)? I wreszcie, rosyjska propaganda antyukraińska jest obecna w przestrzeni publicznej od czasu rozwiązania ZSRR. I jak jeszcze za Jelcyna jakoś to się układało, tak Putin za wszelką cenę chce przywrócić świetność Imperium Rosyjskiego nie przyjmując do wiadomości, że ani Ukraina, ani żadna inna z byłych republik radzieckich nie ma na to ochoty.

Odpowiedz
avatar thomassonss
-2 2

@unikona: odpowiedziałem juz na środkowe pytanie: od początku ze jest za dużo sztucznych państw i sprzyja to tylko wojnom. W Afryce jest na oko 3/4 sztucznych tworów i co chwilę sa tam wojny domowe/plemienne. USA są sztuczne ale etap wojen mają za sobą a było ich sporo. Mówimy o nowożytności. Faktycznie Słowacja jest wyjątkiem ale podobnie jak państwa bałtyckie nie ma tam ani złóż ani gospodarki więc jaki sens ich napadać. Wracając do Ukrainy - podobnie jak Polska jest w dość słabym położeniu geopolitycznym. Ale w odróżnieniu od Polski budowanie tożsamości narodowej rozpoczęło się tam późno, w dodatku dużo terenów bądź co bądź do nich nie powinno należeć. Ukraińskie gadanie że Rzeszów i Przemysl to ich tereny gdzie nawet Lwów pomijając ostatnie 50 lat był zawsze polski. Z kolei wschód/Krym to ludność rosyjskojęzyczna. Myślę ze gdyby Ukraina wyzbyła się połowy terenów to nie byłaby już solą w oku Rosji, natomiast uparcie walczą o jakies rubieża gdzie w centrum kraju panuje korupcja i emigracja i to lata przed wojną.

Odpowiedz
Udostępnij