To, że ciemna masa uważała syf na łbie za chorobę, nie sprawia, że chorobą to było. Wyhodowanie sobie cuchnącej kloaki na łbie to zwykły brak higieny - który zresztą był bardzo popularny. Żeby było ciekawiej - na takim skołtunionym szambie, rzadziej trafiały się wszy - do odpowiedniego zaczepiania siebie i swoich jaj, potrzebują pojedynczych włosów - zlepki temu nie sprzyjały. Dredy są za to wspaniałym srodowiskiem dla wszelkich grzybów i mniejszych pasożytów jak chociazby świerzb. Gratis zapalenie skóry, z pięknie zakażonymi odparzeniami - to ostatnie szczególnie przyjemne, bo do smrodu zlatują się muchy - więc kołtuny były pięknymi rojowiskami larw
To, że ciemna masa uważała syf na łbie za chorobę, nie sprawia, że chorobą to było. Wyhodowanie sobie cuchnącej kloaki na łbie to zwykły brak higieny - który zresztą był bardzo popularny. Żeby było ciekawiej - na takim skołtunionym szambie, rzadziej trafiały się wszy - do odpowiedniego zaczepiania siebie i swoich jaj, potrzebują pojedynczych włosów - zlepki temu nie sprzyjały. Dredy są za to wspaniałym srodowiskiem dla wszelkich grzybów i mniejszych pasożytów jak chociazby świerzb. Gratis zapalenie skóry, z pięknie zakażonymi odparzeniami - to ostatnie szczególnie przyjemne, bo do smrodu zlatują się muchy - więc kołtuny były pięknymi rojowiskami larw
Odpowiedz