W Polsce podobną akcję stosował kiedyś Empik. Pracownik podczas płatności kartą (zanim weszły płatności zbliżeniowe) miał szybko podejrzeć imię i zwracać się do klienta per Pani X. Też nie wypaliło, ponieważ w Polsce takie skrócenie dystansu irytowało ludzi.
Co za bzdury.
Niemcy po prostu konsekwentnie wspierają swój przemysł i nie kupują u obcych.
Niemcy zawsze byli, są i będą faszystami
Wszystkie zagraniczne firmy w Niemczech przepadają ,
wiem to z autopsji. Polska firma traktowana była tam jak powietrze.
W Polsce podobną akcję stosował kiedyś Empik. Pracownik podczas płatności kartą (zanim weszły płatności zbliżeniowe) miał szybko podejrzeć imię i zwracać się do klienta per Pani X. Też nie wypaliło, ponieważ w Polsce takie skrócenie dystansu irytowało ludzi.
OdpowiedzCo za bzdury. Niemcy po prostu konsekwentnie wspierają swój przemysł i nie kupują u obcych. Niemcy zawsze byli, są i będą faszystami Wszystkie zagraniczne firmy w Niemczech przepadają , wiem to z autopsji. Polska firma traktowana była tam jak powietrze.
Odpowiedz