ale bzdura... Wysiadywanie nie polega na tym, że zwierze całym swoim ciężarem uwala się na jajkach. Jeśli spojrzeć na twardość skorupki i porównać ją z ptakiem, który dane jajko zniosł, to znaczna większość gatunków "ma zbyt dużą masę" - z kurami, czy kaczkami na czele. Z udomowionych tylko przepiórki nie zgniotą jajek - a i to dlatego, że przerasowienie sprawiło, że w 100% zatraciły instynkt wysiadywania. Dodatkowo - jeśli to był faktycznie dinozaur, to był gadem - a te mają inne sposoby na wylęganie swoich jaj - gdzie są one dodatkowo przystosowane do warunków wylęgu - jak np, u wielu współczesnych gadów skorupka jest bardziej błoną.
ale bzdura... Wysiadywanie nie polega na tym, że zwierze całym swoim ciężarem uwala się na jajkach. Jeśli spojrzeć na twardość skorupki i porównać ją z ptakiem, który dane jajko zniosł, to znaczna większość gatunków "ma zbyt dużą masę" - z kurami, czy kaczkami na czele. Z udomowionych tylko przepiórki nie zgniotą jajek - a i to dlatego, że przerasowienie sprawiło, że w 100% zatraciły instynkt wysiadywania. Dodatkowo - jeśli to był faktycznie dinozaur, to był gadem - a te mają inne sposoby na wylęganie swoich jaj - gdzie są one dodatkowo przystosowane do warunków wylęgu - jak np, u wielu współczesnych gadów skorupka jest bardziej błoną.
Odpowiedz