@kewlak: Po co obwijać w bawełnę? Żeby pokazać jak przebiega proces zbliżania się dwóch osób do siebie, które na końcu tworzą jedność-parę. Brak niepatologicznych wzorców i przez "taki dostęp do pornografii jaki jest teraz" młodzież traci. Naśladując to co widzą w pornografii utrudniają sobie, i tak już wystarczająco trudne, zadanie znalezienie stałego partnera życiowego, któremu mogą powierzyć siebie w całości bez obawy o bycie wykorzystanym.
@jednak: Zgadzam się z Tobą, że młodzież traci. Pisałem bardziej z sarkazmem (sory, może niezbyt oczywistym). Problem jednak w tym, że filmy i seriale rzadko kiedy potrafiły pokazać seksualną relację w zdrowym świetle, nawet w czasach gdy w każdym filmie była scena łóżkowa. Może jednak nadszedł ten czas, by producenci nauczyli się w końcu robić to dobrze.
Po co komu teraz seks w fabule filmu/serialu? Z takim dostępem do pornografii jaki jest teraz, są filmy które robią to lepiej.
Odpowiedz@kewlak: Po co obwijać w bawełnę? Żeby pokazać jak przebiega proces zbliżania się dwóch osób do siebie, które na końcu tworzą jedność-parę. Brak niepatologicznych wzorców i przez "taki dostęp do pornografii jaki jest teraz" młodzież traci. Naśladując to co widzą w pornografii utrudniają sobie, i tak już wystarczająco trudne, zadanie znalezienie stałego partnera życiowego, któremu mogą powierzyć siebie w całości bez obawy o bycie wykorzystanym.
Odpowiedz@jednak: Zgadzam się z Tobą, że młodzież traci. Pisałem bardziej z sarkazmem (sory, może niezbyt oczywistym). Problem jednak w tym, że filmy i seriale rzadko kiedy potrafiły pokazać seksualną relację w zdrowym świetle, nawet w czasach gdy w każdym filmie była scena łóżkowa. Może jednak nadszedł ten czas, by producenci nauczyli się w końcu robić to dobrze.
Odpowiedz