Te kilkanaście ulic stanowiło kilka % ówczesnej Warszawy. Teraz chcą "odciąć" 1/3 miasta. A w ogóle to dziwne, że samochody jeżdżą przez cały rok, ale smog jest tylko zimą.
@Laszl0: i po co się wypowiadasz jak pojęcia nie masz. Odciąć tzn zamknąć na stałe? Czy tylko dla twojego 25-letniego rzęcha i zmusić księcia do jazdy MPK?
1. Warszawa w 1939 kończyła się na Mokotowie (gdzie teraz jest to ścisłe centrum), więc te "kilka ulic" to na oko 15-20% miasta.
2. Doedukuj się co jest potrzebne do powstania smogu
3. Naprawdę nie widzisz nic złego w złomach pokroju nawet już 1.9 TDI, bez sprawnego kata, DPFa (ale za to z chipem) gdzie smród się niesie w promieniu 10m? Bo ja widzę nawet w tym że poruszają się po małych miastach i wsiach. W DE kazde miasto ma Umweltzone. Warszawa ma super komunikację publiczną.
Te kilkanaście ulic stanowiło kilka % ówczesnej Warszawy. Teraz chcą "odciąć" 1/3 miasta. A w ogóle to dziwne, że samochody jeżdżą przez cały rok, ale smog jest tylko zimą.
Odpowiedz@Laszl0: i po co się wypowiadasz jak pojęcia nie masz. Odciąć tzn zamknąć na stałe? Czy tylko dla twojego 25-letniego rzęcha i zmusić księcia do jazdy MPK? 1. Warszawa w 1939 kończyła się na Mokotowie (gdzie teraz jest to ścisłe centrum), więc te "kilka ulic" to na oko 15-20% miasta. 2. Doedukuj się co jest potrzebne do powstania smogu 3. Naprawdę nie widzisz nic złego w złomach pokroju nawet już 1.9 TDI, bez sprawnego kata, DPFa (ale za to z chipem) gdzie smród się niesie w promieniu 10m? Bo ja widzę nawet w tym że poruszają się po małych miastach i wsiach. W DE kazde miasto ma Umweltzone. Warszawa ma super komunikację publiczną.
Odpowiedz@thomassonss nie znasz się to sie nie wypowiadaj ignorancie...
Odpowiedz@thomassonss czyli wjazd własnym pojazdem tylko dla bogaczy, czym to się różni od podziału klasowego?
Odpowiedz