@thomassonss: może wejdź w źródło i przeczytaj, "jak za leniwe jesteś to masz": chodzi o przemoc typu 'bullying'. "Jak nie wiesz co to to artykuł nawet opisuje co to", "aleś leniwe to Ci przepisze": chodzi o mobbowe zachowania, które są już karane przez prawo jeśli mają miejsce w pracy, ale totalnie olewane w szkole.
"Nie doczytało się, co?"
"No i co zrobisz?"
"Buhu przewróciłeś sie i boli Cie noga?"
"Ojej wytrąciłam Ci soczek?"
W cudzysłowiach to takich zachowań.
Minusujących pewnie nie ciekawi, ale mnie ciekawi czy jest to rasowe zastraszanie (czego oczywiście nikt zdrowy nie powinien popierać) czy popchnięcie przez rówieśnika albo okazjonalny klaps od rodzica, co każdy zdrowy powinien uważać za normalne.
@atreidespl: tacy jak ty widzą zero-jedynkowo i wrzucają do jednej grupy osobę co wypiła piwo i jechała z 0.1 promila z alkoholikiem co trzeźwy nie wsiada za kółko. Chyba trzeba używać rozsądku co nie? Nie jestem fanem bicia dzieci, ale jeszcze mniejszym zwolennikiem bezstresowego wychowania. Dziś nie wolno dziecka dotknąć ani nic złego powiedzieć, a jutro albo się tnie bo nie dostał dobrej oceny albo zakłada nauczycielowi kosz na głowę bo nie doświadcza konsekwencji.
Ciekawi mnie jaka jest definicja przemocy w tej statystyce.
Odpowiedz@thomassonss: może wejdź w źródło i przeczytaj, "jak za leniwe jesteś to masz": chodzi o przemoc typu 'bullying'. "Jak nie wiesz co to to artykuł nawet opisuje co to", "aleś leniwe to Ci przepisze": chodzi o mobbowe zachowania, które są już karane przez prawo jeśli mają miejsce w pracy, ale totalnie olewane w szkole. "Nie doczytało się, co?" "No i co zrobisz?" "Buhu przewróciłeś sie i boli Cie noga?" "Ojej wytrąciłam Ci soczek?" W cudzysłowiach to takich zachowań.
Odpowiedz@jednak: dzięki, doczytam.
OdpowiedzMinusujących pewnie nie ciekawi, ale mnie ciekawi czy jest to rasowe zastraszanie (czego oczywiście nikt zdrowy nie powinien popierać) czy popchnięcie przez rówieśnika albo okazjonalny klaps od rodzica, co każdy zdrowy powinien uważać za normalne.
OdpowiedzNie ma "okazjonalnych" klapsów, jest tylko przemoc...
Odpowiedz@atreidespl: tacy jak ty widzą zero-jedynkowo i wrzucają do jednej grupy osobę co wypiła piwo i jechała z 0.1 promila z alkoholikiem co trzeźwy nie wsiada za kółko. Chyba trzeba używać rozsądku co nie? Nie jestem fanem bicia dzieci, ale jeszcze mniejszym zwolennikiem bezstresowego wychowania. Dziś nie wolno dziecka dotknąć ani nic złego powiedzieć, a jutro albo się tnie bo nie dostał dobrej oceny albo zakłada nauczycielowi kosz na głowę bo nie doświadcza konsekwencji.
Odpowiedz