Wydaje mi się, że prawie każdy rodzaj stworzenia składającego jaja nie spożywa swojego łożyska po porodzie. Bo go nie ma. "Fakt" do śmieci albo conajmniej do przeredagowania.
wsunięcie łożyska ma w praktyce dwa cele - jedno to usunięcie źródła zapachu, które by przyciągało zagrożenie, drugi cel jest tym, o co chodzi również u ludzi - więc "brak naukowych dowodów" jest po prostu bzdurą.
Ciąża nie jest stanem fizjologicznym - jest dla organizmu bardzo wyczerpująca, tak samo jak sam poród i produkcja mleka. łożysko jest, mozna powiedzieć swego rodzaju magazynem na składniki odżywcze, które są potem przekazywane płodowi - w momencie porodu, składniki w łożysku wciąż są, jest ich dużo - a zjedzenie go, to nic innego jak odrobienie chociaz niewielkiej ilości strat konkretnych substancji.
Co do komentarza dotyczącego jajek - w jajkach wprawdzie łożyska nie ma, ale każdy gatunek, który nie porzuca swoich jajek, również korzysta z tego co zostało w skorupce (często wraz z sama skorupką)
Wydaje mi się, że prawie każdy rodzaj stworzenia składającego jaja nie spożywa swojego łożyska po porodzie. Bo go nie ma. "Fakt" do śmieci albo conajmniej do przeredagowania.
Odpowiedzwsunięcie łożyska ma w praktyce dwa cele - jedno to usunięcie źródła zapachu, które by przyciągało zagrożenie, drugi cel jest tym, o co chodzi również u ludzi - więc "brak naukowych dowodów" jest po prostu bzdurą. Ciąża nie jest stanem fizjologicznym - jest dla organizmu bardzo wyczerpująca, tak samo jak sam poród i produkcja mleka. łożysko jest, mozna powiedzieć swego rodzaju magazynem na składniki odżywcze, które są potem przekazywane płodowi - w momencie porodu, składniki w łożysku wciąż są, jest ich dużo - a zjedzenie go, to nic innego jak odrobienie chociaz niewielkiej ilości strat konkretnych substancji. Co do komentarza dotyczącego jajek - w jajkach wprawdzie łożyska nie ma, ale każdy gatunek, który nie porzuca swoich jajek, również korzysta z tego co zostało w skorupce (często wraz z sama skorupką)
Odpowiedz