Bakterie fekalne są wszędzie w łazience. Na ręczniku, szczoteczce do zębów i desce sedesowej. I nie da się tego wysterylizować w 100%. Człowiek ma system odpornościowy, który w sposób naturalny przyjmuje pewien poziom zanieczyszczeń bakteriami i wirusami (oraz pleśniami czy grzybami) i radzi sobie z tym naturalnie. Zbytnia czystość wszystkiego skutkuje "chorobą czystych rak".
Czystość czystością ale nie przeginajmy po prostu. Po skończonej "pracy" z papierem należy po prostu umyć ręce i tyle.
@adrian19: Problem raczej w tym, że wiesz za mało, a wrzucasz "fakty" często zakłamujące rzeczywistość :) Tak jak tutaj i jak pajda3 wskazał - baterie fekalne są wszędzie i warstwy papieru nie mają zbytnio znaczenia ponieważ bakterie już się znajdują na papierze zlokalizowanym w toalecie zanim w ogóle z niego skorzystamy...
Bakterie fekalne są wszędzie w łazience. Na ręczniku, szczoteczce do zębów i desce sedesowej. I nie da się tego wysterylizować w 100%. Człowiek ma system odpornościowy, który w sposób naturalny przyjmuje pewien poziom zanieczyszczeń bakteriami i wirusami (oraz pleśniami czy grzybami) i radzi sobie z tym naturalnie. Zbytnia czystość wszystkiego skutkuje "chorobą czystych rak". Czystość czystością ale nie przeginajmy po prostu. Po skończonej "pracy" z papierem należy po prostu umyć ręce i tyle.
Odpowiedz@pajda3: Biolog się znalazł. Zawsze wszystko i wszędzie wiesz najlepiej o wszystkim.
Odpowiedz@adrian19: Problem raczej w tym, że wiesz za mało, a wrzucasz "fakty" często zakłamujące rzeczywistość :) Tak jak tutaj i jak pajda3 wskazał - baterie fekalne są wszędzie i warstwy papieru nie mają zbytnio znaczenia ponieważ bakterie już się znajdują na papierze zlokalizowanym w toalecie zanim w ogóle z niego skorzystamy...
Odpowiedz